Koncert Finałowy 51. Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich w Zakopanem, ze względu na trwającą żałobę ograniczył się do ogłoszenia wyników konkursu i wręczenia nagród.
Uczestnicy w ramach solidarności z ofiarami czwartkowej tragedii w Tatrach wykonali jedynie kilka smutnych i żałobnych ludowych utworów. Scenę przyozdobiły symboliczne świece, a ceremonia rozpoczęła się krótką modlitwą. - Chciałem podziękować tym, bez których ten festiwal by się nie odbył – zespołom, które do nas przyjeżdżają, ludziom z Zakopanego i z całego świata, którzy tworzą kulturę i są związani z naszym miastem. Dziękuję znakomitej publiczności, która do nas przyjeżdża specjalnie na to wydarzenie. Przy jego organizacji pracuje wiele osób, dziękuję więc im wszystkim. Jestem wdzięczny, że wczoraj w obliczu tragedii potrafiliśmy się jednoczyć, współczuć i pomagać. Festiwal w tym momencie został trochę z boku. Dziś jednak rozdaliśmy nagrody i mam nadzieję, że mimo wszystko będziecie dobrze wspominać ten festiwal – powiedział podczas finału burmistrz Leszek Dorula. W wydarzeniu udział wzięli posłowie Barbara Bartuś oraz Edward Siarka, przedstawiciele Związku Podhalan, a także Dyrektor Departamentu Narodowych Instytucji Kultury w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Agnieszka Komar-Morawska, która odczytała list od Wicepremiera, Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotra Glińskiego. Natomiast w imieniu Marszałka Województwa Małopolskiego Witolda Kozłowskiego głos zabrał Radny Sejmiku Wojewódzkiego Jan Piczura, który wręczył burmistrzowi medal Polonia Minor – przyznawany za szczególne osiągnięcia w dziedzinie rozpowszechniania i popularyzacji idei samorządności oraz za działalność na rzecz Małopolski.
Werdykt festiwalowego jury odczytała jego przewodnicząca dr Bożena Lewandowska. Złote Ciupagi zdobyły zespoły: Breznichanki z Bułgarii i Śwarni z Nowego Targu (w kategorii tradycyjnej) oraz Muzsla Folk Dance Ensemble z Węgier (w kategorii stylizowanej). Srebrne Ciupagi otrzymały zespoły: Wierchy z Milówki i Skalnik z Kamionki Wielkiej (w kategorii tradycyjnej) oraz Oćovan ze Słowacji (w kategorii stylizowanej). Brązowe Ciupagi trafiły do zespołów: Kyczera z Legnicy (w kategorii artystycznie opracowanej) oraz Kalkedon Dance and Sports Club Association z Turcji i Prykarpattia z Ukrainy (w kategorii stylizowanej).
Jury przyznało także wyróżnienia regulaminowe w postaci Parzenicy Góralskiej dla Zespołu Studio Folklor z Republiki Macedonii Północnej - za żywiołową prezentację tańców swojego regionu oraz dla Zespołu Le Tradizioni z Włoch - za prezentację tradycyjnych instrumentów muzycznych. Nagrody wręczał burmistrz Leszek Dorula wraz z zastępcami Agnieszką Nowak-Gąsienicą i Tomaszem Filarem, dyrektor festiwalu Joanna Staszak oraz obecni na uroczystości przedstawiciele władz ministerialnych i samorządowych.
Po raz pierwszy jury przyznało Nagrodę im. Prof. Romana Reinfussa oraz statuetkę Żelaznego Kohuta wraz z nagrodą finansową w wysokości 5 tys. zł zespołowi Skalnik z Polski za autentyzm, wierność tradycji oraz prezentację obrzędów i zwyczajów w formie autentycznej. Nagroda została ona zainicjowana i ufundowana przez Małopolskie Centrum Kultury SOKÓŁ w Nowym Sączu. Wręczył ją jego wieloletni dyrektor Antoni Malczak wraz z córką prof. Romana Reinfussa – Krystyną Reinfuss-Janusz.
Na koniec specjalne podziękowania otrzymały zespoły przygotowanie Dni Narodowych oraz gospodarze Festiwalu – zespoły Giewont i Klimki, a także organizatorzy Dnia Górali Polskich – Zarząd Główny Związku Podhalan i Związek Podhalan Oddział Zakopane.
Przez osiem dni w Zakopanem trwały występy zespołów prezentujących góralski folklor z całego świata - z Polski, Bułgarii, Ukrainy, Słowacji, Węgier, Macedonii, Serbii, Włoch, Turcji i Nepalu oraz liczne imprezy towarzyszące. Festiwal otrzymał Honorowy Patronat Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy oraz Małżonki Prezydenta Pani Agaty Kornhauser-Dudy. Partner Główny był Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego. Festiwal został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Materiały prasowe, oprac. r/ zdj. Piotr Korczak
ale z czego ?
no biedoki: bieda w śpiewie i bieda w tońcu...i biada temu co to oglado,