"Jak już zapewne wiecie jeden z naszych kierowców został zakażony, ale w całkiem nie związanych z transportem prywatnych okolicznościach" - czytamy w oświadczeniu firmy przewozowej. Szos-Mig zapewnia, że jazda busami jest bezpieczna.
Oto treść oświadczenia "Szanowni Pasażerowie w związku z pojawiającymi na naszym terenie się zachorowaniami na COVID-19 wywoływanymi przez koronawirus, prosimy o przestrzeganie w środkach komunikacji zbiorowej obowiązku zakrywania ust i nosa.Jak już zapewne wiecie jeden z naszych kierowców został zakażony, ale w całkiem nie związanych z transportem prywatnych okolicznościach. W związku z tym że zostało u kierowcy potwierdzone zachorowania informujemy że kierowca do dnia 08.07.2020 nie miał żadnych objawów choroby. Objawy pojawiły się później, ale wtedy miał wolne od pracy, więc nie miał bezpośredniego kontaktu z pasażerami, ani innymi kierowcami pracującymi w firmie Szosmig. Dodatkowo, w trosce o Państwa bezpieczeństwo nasze busy są systematycznie ozonowane i odkażane (środki dezynfekujące są ogólnie dostępne) a kierowcy i my jako właściciele nie mamy ze sobą bezpośredniego kontaktu.
Jeżeli ktoś z Państwa chce być pewny że przez przypadek nie został zakażony podajemy do informacji kursy które w okresie tygodnia od potwierdzenia choroby wykonywał kierowca i jeżeli jechaliście państwo tymi kursami zachęcamy do kontaktu się z Sanepidem w Zakopanem w celu uzyskania dalszych instrukcji odnośnie postępowania."
s/
Po drugie, jakmożna było dopuścić do tego, aby pogrzeb odbywał się w takich warunkach?...