09.05.2021, 11:53 | czytano: 3652

Burmistrz odwołał się od decyzji WSA w sprawie nałożonej na niego grzywny

NOWY TARG. Jak już informowaliśmy, dwa miesiące temu - Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie wymierzył burmistrzowi Miasta grzywnę w wysokości 500 zł. To kara za zwlekanie z przesłaniem do sądu dokumentów związanych ze skargą wniesioną na Grzegorza Watychę na jego "bezczynność".
Radny Paweł Liszka powołując się na naszą publikację zadał pytania burmistrzowi. Poprosił o potwierdzenie podanych przez nas kwot, zapytał z jakich środków zostały owe kary zapłacone - czy z publicznych, czy prywatnych, a także - "czy to jedyne koszty postępowań i kary grzywny od początku 2020 roku". Zwrócił się o podanie pozostałych informacji, czyli czego dotyczyły i z jakich środków zostały zapłacone.
W odpowiedzi Grzegorz Watycha napisał, iż zarówno grzywny w wysokości 500 zł jak kwoty 597 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania nie zapłacono, ponieważ na postanowienie sądu wojewódzkiego złożone zostało zażalenie do NSA. Co do kolejnych pytań odpowiedź burmistrza brzmi:" Ma Pan prawo do wglądu do oryginałów dokumentów księgowych dotyczących kosztów postępowań i kar grzywny od 1 stycznia 2020r., które są dostępne w Wydziale Finansowych - bez prawa wynoszenia ich i kopiowania".

O sprawie szerzej pisaliśmy w artykule Grzywna dla burmistrza.

s/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Kundzia10.05.2021, 10:40
Co robią sobie jaja po co pisać takie głupoty 500 zł śmiech dla burmistrza ktury dostaje tys miesięcznie a jeszcze jak by trzeba było coś załatwić to jest masakra siedzą i na nic czasu nie mają
Adam09.05.2021, 19:39
Co to za kara 500 zł skoro burmistrz zarabia 12tys. Śmiech na sali
alicja09.05.2021, 16:57
on to się w ogóle powinien oddać..
angol09.05.2021, 14:33
U Watychy to prawdziwie Latający Cyrk Monty Pythona. Coś tylko poszło nie tak i przez przypadek został on burmistrzem. Nowy Targ śmieje się do łez.
G09.05.2021, 13:15
Stwierdzenie bezczynności dyskwalifikuje burmistrza jak urzędnika
Marcin09.05.2021, 12:40
Sylwia ma rację. Trzeba o takie sprawy pytać. Najlepiej sprawdzić do szerzej - od czasów poprzedniego burmistrza żeby mieć płaszczyzną do porównania. I wydatki sprawdzić - koniecznie z czasów poprzedniego naczelnika promocji.
U Watychy wszystko na odwrót - bo wbrew poprzednim wyczynom tym razem zgodnie z prawem.
Sylwia09.05.2021, 12:34
U Watychy wszystko na odwrót. Teraz z naszych podatków zapłaci adwokatowi 3500 zł, plus 500 zł kary i 2500 zł kosztów postępowania sądowego. A i tak z bezczynności się nie wyleczy bo są kolejne sprawy. Radni proszę pytać, nie spać
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl