Mało koszy - temat zbiorowej interpelacji

@Bądźmy poważni...
No właśnie! Bądźmy! Przecież do tego się sprowadza nawet twoja marna egzystencja.
Jeść i wydalać.
No ale to są dla ciebie rzeczy nieważne.
Jesz byle co, śmiecisz byle gdzie i wydalasz byle gdzie ??

Ale jak covid rok temu zaistniał to czego kupiłeś najwięcej?
Jedzenia i papieru toaletowego!!
Tak właśnie było panie ''poważny''.

przy placu manewrowym przy ul. Sikorskiego gdzie szkolą się Elki tez brakuje koszy, jest jeden i często przepełniony, odpadki po restauracji Mc... lądują albo do kosza skąd ptaki je wyciągają (kosze nie są zamykane) albo byle gdzie. Dodatkowo przydałby się wychodek dla instruktorów elek którzy załatwiają się obok budowanego miasteczka komunikacyjnego .....

Czy ta Rada Miasta złożona z nauczycieli i innych ludzi, którzy całe życie są na garnuszku państwa (z małymi wyjątkami) jest poważna? INTERPELACJA W SPRAWIE KOSZY?! Ludzie to się normalnie załatwia na telefon albo pismo.

Interpelacje powinny dotyczyć poważnych spraw, budżetu, istotnych kwestii z punktu widzenia funkcjonowania miasta, patrzenia burmistrzowi na ręce pod kątem jego działania (w przypadku Grzesia niedziałania), a nie durnych koszy.

Chyba, że szczytem intelektualnym jest kwestia kosza bądź kibla, a rozumu za mało na ogarnięcie poważnych kwestii to przepraszam - bawcie się dalej drodzy radni a miasto pod rządami Watychy będzie dalej leżało.

Drodzy radni, naprawdę nie widzicie poważnych problemów tego miasta? Może zapytajcie w interpelacji co UM i Grześ zrobił przez ostatnie lata dla przyciągnięcia inwestorów do miasta. I jak jego działania przełożyły się na realne inwestycje?

Jak miasto się promuje nie licząc wstążek i innego jarmarcznego badziewia? No ale nie, kosz najważniejszy.

W calym mieście powinno byc wiecej koszy.

Codziennie idę po wałach i codziennie widzę kupę butelek, puszek i innych śmieci przy ławkach (których i tak jest stosunkowo mało), przy których nie ma koszy. Faktycznie. na Nadwodniej systematycznie od kilku lat ktoś przywozi śmieci w workach. Nawet wczoraj walało się pełno pieluch, oskrobin z ziemniaków i marchewki, puszek..... że nie wspomnę o petach...

Czy będą kosze, czy nie (wiadome że lepiej żeby były) to zawsze się znajdą trolle które maję w zadku czystość. Dbam o ogródek przy bloku i kosz znajduje się jakieś 3-4 metry od ogródka to i tak nie pomaga gdyż systematycznie muszę z ogródka usuwać śmieci różnego rodzaju, od opakowaniach o "czipsach" po puste butelki po "małpkach". Nie rozumiem mentalności ludzi, kosz dosłownie na wyciągnięcie ręki, to nie, lepiej wyrzucić do ogródka.

Wzdłuż al. Tysiąclecia od dworca PKS w stronę PKP również brakuje koszty. Pełno śmieci i butelek znajduje się na całej długości.

Koszy na śmieci powinno być więcej, by dać szansę przechodniom na korzystanie z nich. Prawda, że nie każdy przechodzień jest na tyle nauczony by z nich korzystać, ale może choć co drugi z kosz skorzysta.
Inna sprawa, to jaka taka kontrola co i kto do tych koszy wyrzuca, by nie dawać okazji niepłacącym za wywóz śmieci takimi koszami się posiłkować.

Cuda panie, cuda.
Jak nie jedna interpelacja w dwóch wersjach głosowych, to ośmiu radnych wojowniczo potrząsa paciorkami i totemem bo chcą żeby burmistrz im kosze na śmieci postawił.
Dam radę, za darmo. To nie burmistrz ustawia kosze w mieście. Zadzwońcie do Wojciecha Wielkiewicza z ZGZiR.
Cieszę się, że pomogłem.

Radni nie martwcie się jeszcze się taki nie urodził coby wszystkim dogodził

Czy ktoś dogodzić mieszkańcom w Nowym Targu już dawno straciłam nadzieję cokolwiek by się nierobiło jest źle czyżby to Covit spowodował

Wataha Watychy ruszyła wspólnie do jednej interpelacji! Koszowej! Nie wiem czy śmiać się czy też płakać!

Na całej długości Św. Anny nie ma ani jednego kosza na śmieci, podobnie na wielu innych ulicach.Podobno dlatego, żeby nie wyrzucali nowotarżanie swoich prywatnych śmieci! Paranoja!

Akurat teraz ZGZIR jest tak administrowany jak nigdy i to w pozytywnym tego znaczeniu!!!!

Problemem nie jest mała ilość koszty tylko ich nieopróżnianie. Wiadomo że ZGZiR jest kiepsko administrowany. Jeden wielki chaos jak w całym mieście. Takiego bałaganu, brudu i syfu nie było jeszcze jak tera. Ogólnie cały system odbioru odpadów stoi na głowie. Ale kot ma się tym zająć? Kolesie?

Ja proponuję by urzędnicy po pierwsze naliczyli festfudom sprzedającym na wynos odpowiednio wysokie opłaty za generowanie śmieci, które rozżucają ich klienci. Mówiąc wysokie opłaty mam na myśli co najmniej 5 tysięcy. A jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie podnosić systematycznie o kolejne 5 tysięcy aż do skutku. Dlaczego jadłodajnie mają zarabiać na sprzedawaniu śmieci swoim klientom a wszyscy mieszkańcy mają ponosić koszty zbierania tych śmieci.
Po drugie monitorować otoczenie knajpy i lepić również wysokie mandaty za zaśmiecanie bezpośredniego otoczenia.
Te wysokie koszty i tak restauracje powinny przerzucić na swoich niechlujnych klientów, by tak na prawdę to oni ponosili koszty swojej głupoty i słabego wychowania. Jak do każdego zamówienia na wynos będą dopłacać 20 zł to szybko zmądrzeją i albo skończą się wynosy albo burgerownie zadadzą sobie trud by ich edukować... skutecznie... słabo to widzę. Obecnie młodzież to bezstresowa dzicz.
Jest też coś takiego jak system kaucyjny ale żeby go wprowadzić to trzeba chcieć. A burgedrajwy się nie garną.

Interpelacja ośmiu radnych w sprawie koszy na śmieci - padłam ze śmiechu. Jak tam państwo radni - poczuliście się ważni?

Nie ma jak zabłysnąć interpelacją bo trzeba się pokazać. Ale jakoś na sprzątaniu świata to to tylko nieliczni radni faktycznie wzięli się do roboty. Czyimiś rączkami to fajnie coś zrobić ale jak trzeba coś dać od siebie to nagle nie ma komu...

Kaśka Wójcik chyba chce zostać Burmistrzem hmmmm

LUDZIE !!!To nie jest droga MIEJSKA i tego nie wiedzą sami radni hahaha to pytanie trzeba wysłać do Starostwa albo do kolegi radnego Garbacza niech on też coś zrobi dla tego miasta i załatwi nam kosze na Szaflarskiej

Niestety jak ktoś nie ma szacunku do planety to nawet większa ilość koszy nie pomoże, bo brudas zawsze będzie brudasem, większość osób żre bo nie powiem że jedzą w restauracji na końcu ul Szaflarskiej a później wyrzucają śmieci bo przecież w samochodzie nagle po zjedzeniu nie ma miejsca już na nie?.żenada i tyle

Jak już kiedyś pisałem, objąć strefa całe "stare miasto" zgodnie np z miejscowym planem zagospodarowania, dla mieszkańców nie mających możliwości parkowania na swoich nieruchomościach wprowadzić abonamenty (rzędu 100-200zl na miesiąc). /.../

Wpis nie dotyczy tematu artykułu. Moderator.

Prawda jest taka, że ludzie chociaż będą mieli kosze to je zdewastują i tak jak zawsze śmieci i tak będą lądowały gdzie popadnie. Koło Maka jest pełno koszy pustych.... a i tak wszystko ląduje dookoła. Taką mamy mentalność, nic nam nie pomoże dopóki nie zaczniemy szanować przyrody i wlasnego otoczenia. Jest tyle śmieci w całym mieście, że wstyd co rusz to nielegalne wysypisko. Proponuje się brać do pracy i zapobiegać, karać a nie pisać intepelacje o koszach, które i tak zniszczą wandale

E tam po co przychodzić i rozmawiać lepiej sie pokazac na sesji i walnąć medialną interpelacją nauka Liszki Pawlikowskiej nie idzie w las. Radni Burmistrza zaczęli takie same taktyki a może marzy im się przejście do opozycji????

Te śmici to głównie pochodza wyrzucane z aut , tak że kosze bardziej potrzebne tam gdzie ludzie spaceruja , a niestety przyjezdnych i część swoich dobrze by było nauczyć , pouczyć częstowaniem mandatami

Zastanówcie się po co zostaliście radnymi?
To czym się zajmujecie to każdy mieszkaniec może załatwić jednym telefonem i będzie wiedział czy można tam kosze postawić czy nie.
Do wykonania jednego telefonu nie potrzeba mandatu radnego, a tym bardziej diety - czyli kasy za to że coś robicie dla tego miasta. A macie robić to, czego sam mieszkaniec nie da rady zrobić. Zrozumiałe jest to co piszę?

Śmiechu warte. Radni zaczynają składać interpelacje na akord, żeby się w zestawieniu kadencji liczyło do ilości interwencji i ich aktywności?