W Rabce-Zdroju trwa specjalna sesja Rady Miejskiej w sprawie Przedszkola nr 2. - Proszę odrzucić jątrzących doradców, a kompromis da się wypracować - zaapelował jeden z mieszkańców.
Od kilku miesięcy trwa spór między samorządem, a rodzicami i parafią. Dziś radni mają podjąć decyzję w sprawie ustalenia kierunków działania burmistrza Leszka Świdra w tej sprawie.Kilka miesięcy temu samorząd podjął decyzję o przeniesieniu przedszkola z budynku parafii przy ul. Orkana do własnego budynku, w którym mieści się Szkoła Podstawowa nr 1, w którym miasto ma wolne pomieszczenia. Doszło do tego po tym, jak parafia św. Marii Magdaleny podniosła 20-ketonie czynsz na wynajem budynku pod przedszkole. Ta podwyżka była z kolei spowodowana decyzją miasta, zmuszającą parafię by sama, a nie jak dotąd wspólnie z miastem, płaciła za śmieci z kontenera przy cmentarzu.Konflikt zaczął się nakręcać, a jego finałem jest dzisiejsza sesja radny miejskiej. Ostatecznie, wskutek odwołania rodziców, nie doszło do przenosin, bo uchwałę zakwestionowała Małopolska Kurator Oświaty, a potem Minister Edukacji. Dzieci 1 września wróciły więc do siedziby w budynku parafii, ale nie było prądu, ciepłej wody, godziny otwarcia placówki skrócono, nie miały też posiłków. Burmistrz Leszek Świder tłumaczył, że miał mało czasu, żeby przygotować budynek do ponownego otwarcia, pełnomocnik parafii skarżył się, że miasto do dziś nie oddało kluczu do budynku. Miasto korzysta z budynku bezumownie.
Dzisiejsza sesja pełna jest zarzutów i pretensji. Suchej nitki nie zostawili na burmistrzu rodzice, mecenas reprezentujący parafię i część radnych. Zarzucono mu działania niezgodne z prawem, wprowadzenie chaosu, faktyczny zamiar likwidacji placówki, brak woli porozumienia. Leszka Świdra nie ma na sesji, co nie podoba się niektórym radnym.
Jako jeden z pierwszych głos zabrał jeden z rabczańskich przedsiębiorców, zaangażowanych sprawy miasta. Jak zauważył, burmistrz Leszek Świder i proboszcz ks. Paweł Duźniak, to ludzie o wysokiej kultury, dlatego gdyby samodzielnie usiedli do rozmów, kompromis byłby możliwy. - Proszę odrzucić jątrzących doradców, a kompromis da się wypracować - dodał, podkreślając, że w konflikt zaangażowało się wiele osób, które chcą na tym konflikcie skorzystać.
Wiceburmistrz Małgorzata Gromala odczytała stanowisko burmistrza w sprawie projektu dzisiejszej uchwały, który stwierdził, że zawiera błędy merytoryczne i prawne, a podjęcie jej przez radnych byłoby obarczone dużą wadą prawną.
r/