Wiceburmistrz Rabki-Zdroju poinformowała, że znaleziono firmę, która dokończy budowę wodnego placu zabaw w Parku Zdrojowym.
Inwestycja stanęła ponad rok temu w wyniku sporu miedzy urzędnikami a wykonawcą. Roboty przerwano, a niedoszłą atrakcję porasta trawa. Miasto miało duże problemy ze znalezieniem firmy, która dokończy budowę. Udało się, ale magistrat będzie musiał zapłacić więcej niż planował. Początkowo samorząd planował wydać ok. 2,5 mln zł, tymczasem najkorzystniejsza oferta, spośród tych, które wpłynęły na przetarg, opiewa na 4,4 mln zł. - Trwa procedura podpisania umowy - powiedziała na sesji wiceburmistrz Małgorzata Gromala. Budowa ruszyła w 2019 roku, ale od początku szła jak po grudzie. Pojawiły się opóźnienia, przedłużanie terminu zakończenia prac, spór wykonawcy z magistratem o pieniądze, a w końcu firma z Jarosławia porzuciła plac budowy. Miasto ogłosiło nowy przetarg, wybrało firmę z Rabki-Zdroju, ale wyniki zostały zaskarżone i ostatecznie przetarg unieważniono. Dopiero po roku udało się znaleźć wykonawcę.r/