Władze Szczawnicy chcą ograniczenia tonażu samochodów wjeżdżających na ul. Bereśnik. Niedawno wyremontowana droga wyłożona betonowymi płytami jest niszczona przez ciężarówki, które dowożą materiał na jedną z inwestycji.
- Nie może, tak być, że miasto wkłada pieniądze w remont drogi, a ona jest natychmiast niszczona - mówi radna Anna Gębala. - Niektóre ciężarówki mają nawet po 40, 50 ton. W miejscu tym trzeba zakazać wjazd samochodów powyżej wysokiego tonażu.Za pomysłem radnej są mieszkańcy Bereśnika. Jak wyjaśniają, inwestor nie jest nawet właścicielem działki, a jedynie prowadzi tam budowę kompleksu hotelowo-gastronomicznego. Jedynym rozwiązaniem wydaje się zmiana w organizacji w ruchu. To wymaga jednak czasu i uzgodnień z odpowiednimi służbami.Kazimierz Zachwieja, przewodniczący rady miasta uważa, że dobrze byłoby iść śladem Zakopanego, które pobiera opłaty za korzystanie z dróg gminnych tytułem zadośćuczynienia za wyrządzone na drodze szkody.
W najbliższym czasie radni mają zastanowić się, jak rozwiązać problem ulicy Bereśnik.
Józef Słowik
Filozofie...W Niemczech każdą ciężarówka dojedziesz do miejsca za czy wyladunku. W Polsce najlepiej wstawić zakaz i problem rozwiązany.Aaa,najlepiej jeszcze postraszyc ITD.Nawyki jak za komuny...