Śmierć ks. Franciszka Blachnickiego w dniu 27 lutego 1987 r. nastąpiła na skutek zabójstwa poprzez podanie ofierze śmiertelnych substancji toksycznych - poinformował minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Duchowny jest pochowany w Krościenku, gdzie przez lata rozwijał Ruch Światło Życie.
Dwa lata temu, po 33 latach od śmierci, prokuratorzy Instytutu Pamięci Narodowej przeprowadzili ekshumację szczątków księdza Franciszka Blachnickiego. Miała ona miejsce w Krościenku, gdzie został pochowany.Czynności procesowe, przeprowadzone w Polsce oraz na terenie Niemiec, Austrii i Węgier przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach, wykazały, że został otruty. O ustaleniach śledztwa Instytut Pamięci Narodowej poinformował podczas konferencji prasowej, w której wzięli udział: minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro, prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki oraz zastępca prokuratora generalnego, dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Andrzej Pozorski.– Nie ulega żadnym wątpliwościom dziś, w wyniku prowadzonego bardzo skrupulatnie śledztwa, że ksiądz Franciszek Blachnicki został zamordowany, został otruty. (...) Śledztwo (...) pozwoliło dzisiaj w sposób kategoryczny dojść do tego punktu, który pozwala na brutalną prawdę, że ksiądz Franciszek Blachnicki był kolejną ofiarą systemu komunistycznego, ofiarą, która padła dlatego, że prowadził piękną działalność duszpasterską. Trafiał jako charyzmatyczny kapłan do tysięcy rzeszy młodych ludzi (…) był postrzegany jako wielkie zagrożenie dla systemu komunistycznego. (…) Był prześladowany, szykanowany, więziony, stawiano mu zarzuty i w konsekwencji został w sposób okrutny zamordowany – oświadczył minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Prokurator Andrzej Pozorski przypomniał, że w kwietniu 2020 r. prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach podjął na nowo śledztwo w sprawie zabójstwa ks. Franciszka Blachnickiego.
– Dziś, blisko po trzech latach prowadzonego postępowania – trudnego, żmudnego – można z satysfakcją powiedzieć, że osiągnęliśmy jeden z istotnych celów tego postępowania: w dotychczasowym prowadzonym postępowaniu ponad wszelką wątpliwość ustaliliśmy, że śmierć ks. Franciszka Blachnickiego, która miała miejsce 27 lutego 1987 r. nastąpiła na skutek zabójstwa, poprzez podanie śmiertelnych substancji toksycznych – wyjaśnił szef pionu śledczego IPN.
Źródło: IPN, Ministerstwo Sprawiedliwości, oprac. r/
Byli jego sąsiadami w Niemczech.a teraz ważne podobno ważne osobistości przy prezydencieWarszawy