NOWY TARG. "Łączna liczba podpisów popierających, które wpłynęły na tę chwilę do Urzędu Miasta, to około 2 tysiące /.../ do końca czerwca można śmiało dalej zbierać podpisy i składać je bezpośrednio w Urzędzie Miasta lub za naszym pośrednictwem" - piszą liderzy sprzeciwu wobec wybranej koncepcji poprowadzenia południowej obwodnicy Nowego Targu.
Petycja rozpoczyna się słowami: "My niżej podpisami mieszkańcy Nowego Targu zwracamy się do rady Miasta Nowego Targu o podjęcie przez Radę uchwały w formie apelu skierowanego do GDDKiA o uzupełnienie wniosku dotyczącego decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla planowanej obwodnicy w ciągu drogi krajowej 49 o warianty alternatywne dla obecnie planowanego przebiegu drogi, uwzględniając możliwość poprowadzenia obwodnicy na południe od rezerwatu Bór na Czerwonem".A oto wyjaśnienie autorów petycji:"Drodzy Nowotarżanie,
W dniu 31 maja złożyliśmy na dzienniku podawczym Urzędu Miasta naszą petycję wraz 1800 podpisami - by nasz apel stał się także apelem Władz Miasta!
Łączna liczba podpisów popierających, które wpłynęły na tę chwilę do Urzędu Miasta, to około 2 tysiące, bowiem wiele osób przekazuje zebrane podpisy bezpośrednio do Urzędu - co jest zgodne z prawem i do czego ciągle gorąco zachęcamy.
Uważamy, że jest to liczba imponująca jak na dwa tygodnie całkowicie spontanicznej, oddolnej mobilizacji i dobrze obrazuje jak mocny jest sprzeciw wobec obecnie forsowanego przebiegu oraz kształtu drogi.
Wszystkie podpisy zostaną zsumowane i dokładnie policzone przez Komisję Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miasta Nowy Targ. W tym zakresie mamy pełne zaufanie do przewodniczącego tej komisji - radnego Krzysztofa Sroki, który jest z nami w stałym kontakcie i traktuje tę sprawę bardzo poważnie - za co z tego miejsca dziękujemy.
Mamy również informację od Przewodniczącego Komisji, że procedura rozpatrywania petycji przez Radę zostanie wszczęta w lipcu, tak więc do końca czerwca można śmiało dalej zbierać podpisy i składać je bezpośrednio w Urzędzie Miasta lub za naszym pośrednictwem.
Wszystkim, którzy włączyli się w akcję bardzo dziękujemy i wierzymy, że dzięki tej mobilizacji uda się nam wpłynąć na Władze Miasta i GDDKiA, by rozważyć i przeanalizować inne możliwe warianty oraz zredukować negatywny wpływ inwestycji na nasze miejsce odpoczynku, rekreacji i po prostu życia.
Informujemy również, że petycja jest jedynie wstępem do dalszych działań protestacyjnych w obronie Boru na Czerwonem i doliny Białego Dunajca w celu zachowania tych niezwykle cennych dla Miasta terenów.
Wiele osób pytało również skąd ściągnąć formularz do zbierania podpisów, ten dostępny jest tutaj.
Wierzymy, że jeśli ten poziom zaangażowania społecznego zostanie utrzymany na dalszych etapach protestu, to uda się nam uchronić przed unicestwieniem nasze ukochane miejsce wypoczynku i tym samym podarować je również tym, którzy przyjdą po nas.
Maciej Tokarz, Maciej Gruchacz, Szymon Fatla
opr.s/