Dyrekcja Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Nowym Targu wydała kolejne oświadczenie w sprawie doniesień medialnych dotyczących śmierci ciężarnej pacjentki.
Przypomnijmy, iż kobieta zmarła na oddziale patologii ciąży nowotarskiego szpitala w nocy z 23 na 24 maja w wyniku sepsy. Sprawę śmierci pacjentki w ciąży wyjaśnia prokuratura, a także m.in. Rzecznik Praw Pacjenta. W mediach ogólnopolskich pojawiają się kolejne doniesienia na temat tej tragedii. - Nikt nie dał nam wyboru ani szansy na uratowanie Doroty, bo nikt nie powiedział nam, że jej życie jest zagrożone. Nikt nie wspomniał o tym, że można wywołać poronienie i ratować Dorotę, bo szanse na przeżycie dziecka są nikłe - powiedział Marcin Lalik, mąż zmarłej kobiety, w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Do doniesień medialnych odniósł się Podhalański Szpital Specjalistyczny publikując specjalne oświadczenie w tej sprawie. Szpital dementuje w nim liczne informacje, które pojawiły się w publikacjach. Dyrektor Marek Wierzba i jego zastępca dr Aleksandra Chowaniec zaprzeczają zarzutom, że szpital działał niezgodnie z procedurami medycznymi, że pacjentka nie otrzymała pomocy, że lekarze zbyt późno zareagowali na pogarszający się stan zdrowia 33-latki, że szpital nie udzielił wsparcia psychologicznego rodzinie zmarłej.
"Dyrekcja szpitala apeluje o wstrzymanie się z ferowaniem przedwczesnych, krzywdzących osądów, przynajmniej do czasu zakończenia wszystkich postępowań prowadzonych przez powołane do tego organy. Dyrekcja szpitala apeluje do dziennikarzy i osób wypowiadających się w materiałach prasowych o rzetelność i prawdę" - zaapelowali.
r/