17.05.2024, 20:17 | czytano: 7857

Nowe obostrzenia w transporcie konnym do Morskiego Oka (zdjęcia)

fot. Marcin Szkodziński
Kilka godzin trwało spotkanie w TPN przedstawicieli organizacji pro-zwierzęcych, wozaków z drogi do Morskiego Oka, przedstawicieli samorządów i rządu. Efektem jest kompromis i nowe ograniczenia, które wchodzą w życie 1 czerwca. - Nikt nie uzyskał tego z czym przyszedł na spotkanie, ale każdy uzyskał coś. To znaczy, że kompromis jest wyważony - mówiła po spotkaniu Paulina Henning-Kloska, minister klimatu i środowiska. To jednak nie zadowala przedstawicieli Vivy, którzy domagają się całkowitej likwidacji transportu konnego.
W siedzibie Tatrzańskiego Parku Narodowego spotkali się przedstawiciele zainteresowanych stron związanych z transportem konnym do Morskiego Oka. Po kilkugodzinnych rozmowach udało się wypracować kompromis. Najważniejsze ustalenia to: zmniejszenie ilości osób na wozie, wydłużenie postoju po wjeździe konia na Włosienicę do godziny, rozpoczęcie testów elektrycznego busa do przewozu pasażerów i na nowo ma zostać sprawdzone obciążenie koni ciągnących wozy.
Wszystkie postulaty zawarto w dwunasty punktach:
1. Ponowne przeliczenie obciażenia dla koni, przeprowadzi je osoba wskazana wspólnie przez TPN, organizacje społeczne i fiakrów oraz samorząd. Ekspert zostanie zaopiniowany dodatkowo przez PROP
2. Dalsza rozmowa w sprawie zaprzestania wydawania licencji dla fiakrów będzie kontynuowana na osobnym spotkaniu. Za jego organizację odpowiada TPN i data zostanie ustalona w ciągu 14 dni.
3. Konie na Włosienicy będą miały 60 minutowy postój. Decyzje wchodzi w życie od 1 czerwca
4. Czujniki badające korelacje temperatury i wilgotności zostaną zainstalowane przez TPN na Palenicy i na Włosienicy. TPN w ciągu 14 dni poinformuje o szczegółach tego procesu.
5. Komisja weterynaryjna wyznaczy warunki pracy bezpieczne dla pracy koni na trasie do Morskiego Oka (korelacja między temperaturą i wilgotnością). Po przekroczeniu tzw. czerwonej linii ruch koni zostanie wstrzymany.
6. Do komisji weterynaryjnej zostanie przyjęta 5 osoba - dr. Marta Rykała.
7. Komisja weterynaryjna wyda rekomendacje dot. badania koni po sezonie (po najbliższym posiedzeniu).
8. Komisja weterynaryjna wyda rekomendacje dot. Podkuwania koni (po najbliższym posiedzeniu).
9. TPN zorganizuje rozmowy w sprawie możliwości rekreacyjnego wykorzystania koni na terenie TPN. Spotkanie zostanie wyznaczone w ciągu 30 dni.
10. TPN rozpocznie testy busa elektrycznego na trasie do Morskiego Oka. Testy ruszą najpóźniej od 1 czerwca.
11. Ustalono obniżenie limitu osób na wozie o 2 osoby dorosłe i dwójkę dzieci od 1 czerwca. Robocze spotkanie po otrzymaniu wyników z pkt. 1 posłuży do wypracowania dalszych rekomendacji w tej sprawie.
12. Komisja weterynaryjna na kolejnym spotkaniu zdecyduje o ewentualnym rozszerzeniu katalogu badań dla koni.

Z ustaleń zadowoleni są minister środowiska i klimatu, a także dyrektor TPN. - Nie ma parku narodowego bez wsparcia lokalnej społeczności. Ten głos lokalnej społeczności jest dla nas ważny. Jestem bardzo zadowolony z wyników tego spotkania - mówił Szymon Ziobrowski.

Pod punktami podpisali się wszyscy uczestniczący w spotkaniu, jednak dla organizacji pro-zwierzęcych wypracowane ustępstwa nie są wystarczające. - Fundacja Viva zaakceptowała dzisiejsze ustalenia, ale spodziewaliśmy się zupełnie czegoś innego. Wciąż mówimy, że te konie pracują w przeciążeniu, a trasa nie jest dla koni i należy to zlikwidować. Najważniejsze, że zostaną ponownie przeliczone przeciążenia, a kiedy to nastąpi poprawnie, to jestem spokojna, że wyjdzie, że konie są przeciążone o ok. jedną tonę, i że ten transport należy natychmiast zlikwidować. To początek końca tego transportu - mówiła na konferencji prasowej po spotkaniu Anna Plaszczyk.

W obronie transportu konnego stanął starosta tatrzański, za co spotkała go ostra krytyka. - W ostatnim czasie w stronę górali, a także władz samorządowych padło wiele krzywdzących tez, a wręcz ataków. To spotkanie pokazało, że możemy z troską o wszystkie strony rozmawiać. Dobrze, żeby opinia publiczna wiedziała, że ten transport prowadzony jest pod kontrolą Tatrzańskiego Parku Narodowego, który pilnuje regulaminu. Pilnują go także służby weterynaryjne. Konie tu nie cierpią i nie są męczone. Konie, to element naszego życia - mówił Andrzej Skupień, starosta tatrzański.
Ustalenia przyjęli także przewoźnicy, którzy powożą zaprzęgami konnymi na drodze do Morskiego Oka. - Najważniejsze, że konie zostały. Mogą być jakieś obostrzenia, ale na to jesteśmy otwarci. walczymy nie tyle o siebie co o konie. Mówią nam, żebyśmy przestawili się na meleksy, bo i tak zarabiamy, ale nie o to chodzi. Jakbym chciał takim pojazdem jeździć, to bym jeździł na busie, czy został kurierem, ale mnie interesuje gospodarstwo i zwierzęta. Chcę z nimi pracować - mówił Władysław Nowobilski, prezes Stowarzyszenia Wozaków do Morskiego Oka.

e/s
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
byw21.05.2024, 09:28
Viva niech zlikwiduje konie, krowy, owce, kury, świnie i inne zwierzeta. Będziemy jeść przetworzona trawe, tekture, korę, butelki pcv, szmaty i będzie EKO.
Zakopianka20.05.2024, 13:25
Wstyd! Skończyć z tym w ogóle, to jest już zbędne. I niehumanitarne, te konie o tak idą na rzeź. Są źle podkute. A chomąto to dziadkowie potrafili prawidłowo używać, a teraz nie. Te meleksy to dobry pomysł. Praca jest, kto nie może albo nie chce to wjedzie i zjedzie. I wszyscy zadowoleni.
Stanley20.05.2024, 12:51
Gdzie jest PITOŃ - tu potrzebne jego VETO
Normal20.05.2024, 12:48
Egoiści !!! odpowiedzcie proszę - jeśli uważacie że w góry przyjeżdża się tylko chodzić a ja mam 80letniego ojca który całe życie chodził po górach a teraz już niema sił to czym go zawieźć do morskiego Oka ? chcecie zlikwidować transport konny i co dalej? jeszcze was na świecie nie było a do morskiego oka jeździły fasiagi a teraz wszyscy chcą świat naprawiać. Wybić wszystkich ludzi wtedy zwierzęta będą miały super.
abc19.05.2024, 22:24
No cóż. Tępota ludzka nie zna granic !Dla zobrazowania to lepiej jest nieść plecak 50 kg, czy 15 kg na tej trasie?
Miejscowy19.05.2024, 09:39
Dziękujemy Panie Starosto.
Konkretnie i rzeczowo przedstawił Pan całą sytuację.
do z Podhala19.05.2024, 09:34
Równość jest kiedy rządzi większość ale dba o to aby mniejszościom nie działa się krzywda, o ich prawa, o prawa górali, Ślązaków, osób które mogą być prześladowane z różnych powodów m.in za pochodzenie, czy orientację.
Ogier18.05.2024, 21:44
Do Anka
Z Ciebie tako baba że się znoś na koniak ? Pewni byłaś na stanowisku w Janowie
gość18.05.2024, 20:10
@Anka. Rzygoj ile wlezie , konie nie przejadą i bedzie po lewackiemu
Anka18.05.2024, 16:45
Wymiotować już się chce od tej lewackiej pseudo ekologii. Zabrały się za "ochronę" koni baby, co w życiu z koniem nie miały do czynienia.
Swir18.05.2024, 16:04
Jeszcze 50 lat temu, w Polsce bylo 3.2milionow koni. Z tego ogromnego stada, obecnie pozostalo 271 tysiecy. "Milosnicom" z vivy bardzo mocno zalezy, aby to szczatkowe stadko uszczuplic jeszcze o tych 300 koni, zyjacych z wozenia turystow do Morskiego Oka.
abc18.05.2024, 15:59
Za kurs fasiąga do Morskiego Oka to kwota ok. 1200 zł i z powrotem ok. 500 zł co daje razem ok. 1700 zł. Za taki sam kurs dorożką do góry ok. 360 zł i z powrotem ok. 200 zł czyli razem ok. 560 zł. Konie w dorożce mogą tę drogę pokonać co najwyżej 2 razy. I oto cała awantura górali. A koń to co tam!
Furmon z spod Turbacza18.05.2024, 15:39
Hahaaaaaa hahaaaaaa hahaaaaaa hahaaaaaa hahaaaaaa hahaaaaaa i to się u******** tym wygodnym pseudo turystom , oczywiście dyrekcji parku tatrzaskiego hahaaaaaa hahaaaaaa
Ale nawet Góralskie pomysly wynajdą cosik innego hahaaaaaa i tak na ofertę
Ceper z Cyrhli18.05.2024, 13:25
@ do klin !!
Ci co chcą chodzić to chodzą, a ci co nie chcą, a chcą jechać fasiągiem lub bryczką niech jadą. Ty jak chcesz jechać do Nowego Targu pociągiem to jedź, ale możesz na piechotę lub rowerem. Są tacy, którzy jazdę fasiągiem traktują jako odmianę, przyjemność lub oryginalność charakterystyczną dla regionu - no to niech zapłacą i jadą - to ich wola i pieniądz.
Fgr18.05.2024, 12:46
Ręce opadają, na nogach d... niech ruszą w końcu w góry przyjechali!!! No widzial świat jaka szlachta wozić trzeba.
Dawano kon był chałupa w chałpe do pola do lasu i co problemu nikt nie miał
Rita18.05.2024, 12:25
Fiakrzy brać riksze i wioooo
ktt18.05.2024, 10:34
Zakazać ten proceder całkowicie park to park i zakaz wjazdu wszystkim
Olga18.05.2024, 10:23
Kloska zapytana, dlaczego nie jeździ samochodem elektrycznym, odpowiedziała, że nie będzie z drugiego piętra przedłużacza rozciągać, by je załadować...klasa sama w sobie.
sawuarek i wiwarek18.05.2024, 10:13
Czytelnik: Optymalnym rozwiązaniem byłoby (chyba) coś podobnego do systemu organizacji spływów Dunajcem w Pieninach. A co do amatorów turystów to rozumiem że chodzi o to ile oni ważą i tu jest problem, bo co niby można byłoby tu zrobić? Niech każdy turysta amator przed wejściem do wozu stanie na wagę i pobierać opłaty za przejazd proporcjonalnie do wagi turystów? Przewóz "turyściny" w cenie, powiedzmy, 0,50 zł za każdy kilogram żywej wagi? Takie pomysły miały już niektóre linie lotnicze, jednak na razie odstąpiły od tego.
lo-la18.05.2024, 09:17
Wykorzystywanie koni do wożenia zmęczonych turystów do Morskiego Oka jest be .. Kto zdrowy,niech chodzi na swoich nogach, a zmęczony siedzi na d ... i nie opowiada o zamęczaniu koni. Aktywnym obrońcom koni, zwłaszcza a fundacji Viva polecam gorąco wyścigi koni, choćby na warszawskim Służewcu. Tam można zobaczyć, jak się bije zwierzęta, pobudzając je do aktywniejszego żywota, czasami do ostatecznego upadku ... I to jest w porzo? Tam nie ma znęcania się nad zwierzętami, tylko rozrywka i liczenie na wygraną?
S-40018.05.2024, 08:54
Wszyscy ci pseudo-ekolodzy i inni pożyteczni idioci skończą jak marynarze z Kronsztadu gdy już nie byli potrzebni Leninowi
Ewa18.05.2024, 08:43
Wystarczy wprowadzić jeszcze 1 przepis aby konie nie transportowano na rzeź tylko gospodarz musiał je w (dobrym, kontrolowanym przez organy) utrzymywać do ich naturalnej śmierci. Górale od razu wzięliby się za obliczanie zysków...
Ciekawy18.05.2024, 08:33
Fiakrzy jak się nie mylę płacą KRUS więc chciałbym zobaczyć ich gospodarstwa i czym orają pole :)
My górale18.05.2024, 07:19
Klin odwal się od górali siedż u siebie na 4 literach i nie wtrącaj się.
Koń18.05.2024, 06:15
Skoro jadę w Tatry,to chodzę na nogach a nie wizę się w górach!!!! Skoro w Krakowie są piękne dorożki i konie jeżdżą z turystami po mieście to w Zakopanem może być to samo! Praca dla górali z końmi jest ,tylko pomyśleć!! Turysta, wczasowicz powinien mieć w Zakopanem zakaz jazdy samochodem po mieście: dorożka, melexy. Tak jest ,tam gdzie dbają o środowisko . Na nogach turystów w góry!!!
Szarwark18.05.2024, 06:12
Pudrowanie problemu a to powinno już dawno być zlikwidowane.
konduktor18.05.2024, 05:53
@ Czytelnik
I skończyliby jak - PKS. Widać jak ciągnie cię do komuny (niemądry skromnisiu).
Nie dać się18.05.2024, 05:20
Koń to zwierzę pociągowe, musi pracować, ja znam fiakrów, oni naprawdę o te konie dbają. W innych warunkach konie pracują o wiele więcej i jakoś nikt nie krzyczy. Ludzie nie dajmy się zwariować nie sluchajmy jakiejś chorej fundacji Viva, bo jak tak dalej pójdzie to nie będzie nam wolno zjeść ziemniaków (naszych gruli) bo jakaś znowu durna fundacja czy organizacja stwierdzi że to bez atestu, nie ekologiczne i coś tam coś tam...
Jojo18.05.2024, 03:23
Klin co ty pier. Konie zawsze służyły ludziom , gdyby się nie ruszały to by chorowały . Gazdowie dbają o swoje konie jak ty o swoje auto, one grosza nie kosztowały. Najlepiej melexy sprowadzić bo o to tu chodzi nie o dobro zwierząt. Ile kasy biorą ci pseudo obrońcy. Gdzie pracują tak naprawdę, może na Służewiec pojadą , ale czekaj nie bo by ich zakopali w dołku
Czytelnik17.05.2024, 23:36
Czy nikomu nie przyszło do głowy, żeby fiakrzy pracowali na pensji, jak w zakładach pracy?
Jeździłby o ustalonych godzinach, nie musieliby upychać turystów na maksa, bo ich zarobek nie zależałby od ilości przewożonych osób.
Konie miałyby zapewniony regularny ruch, a nie stały od rana do południa i czekały na swoją kolejkę, aż znajdą się chętni na wyjazd pomimo kiepskiej pogody albo wcale nie wyjadą.
Fundacja Viva dostaje kasę na działalność, to i na wypłaty dla fiakrów i utrzymanie koni powinny się znaleźć pieniądze.

A tak pół żartem pół serio,
to TPN powinien sprowadzić lekarza już na Wierch Poroniec i badać amatorów turystów, czy się nadają na wyjście w Tatry, bo czemu konie mają dostać w tyłek, jak nie mogą zastrajkować, tylko muszą ciągnąć nadkilogramy.
chciwość i cynizm17.05.2024, 23:03
Konie na pewno się cieszą.
utopijne ministerstwo17.05.2024, 22:38
I my wszyscy zapłaciliśmy za przejażdżkę pani minister, mogła przyjść na nogach. Viva głupota.
Jaro17.05.2024, 22:31
Od dziś ludzie będą nosić konie. Nowy lewy ład.
Robert17.05.2024, 22:24
Bronić będę siebie i rodzinę od głupków tęczowych... To co oni wyrabiają to jakaś farsa - zawsze koń u nas ( zanim pojawił się traktor) służył do pracy... Tyle w temacie
Exc17.05.2024, 22:19
Koń który się rusza to podobnie jak z człowiekiem, będzie dziadem, zmniejszyć ewentualne jak uzgodnili ładunek
Mieszkaniec17.05.2024, 22:17
Koń by się uśmiał :( Ludzie nie widzący nigdy konia przy pracy mieszkający w bloku biorą się za przepisy dotyczące koni :( Swiat zwariował :(
Koń17.05.2024, 21:54
Wprowadzić Riksze albo lektyki
Zagadka17.05.2024, 21:34
No w jednej ręce lejce a w drugiej regulamin
Osiol17.05.2024, 21:31
Spokojnie krok po kroczku lewica to wykończy w życiu codziennym to już same zakazy, nakazy, normy ue, strach ognisko zapalić bo jakiś sygnalista...... i dziwić się ze wieją przez płot do normalnosci
z Podhala...17.05.2024, 21:25
...bo przecież równość jest gdy mniejszość rządzi większością... więc o Ci chodzi, jest super - jest super...
thomss17.05.2024, 21:24
POwolna likwidacja, pojedziesz do Morskiego Oka do pracy rano a zapali się czerwona lampka to wracasz do domu... proponuje w zakładach pracy też takie czujniki dać.. czerwona lampka nie dostajesz wypłaty i wracasz sobie do domu. Jakieś spółki przejmują schroniska, transport do morskiego oka też przejmą a górale wyginą jak dinozaury. Zabrali góralom hale w parku, odbiorą to z czego jeszcze mogą żyć i dadzą biznesmenom.. ktoś tu kogoś wy****
Wnerwiony17.05.2024, 20:57
Pewnie, zlikwidujcie wszystko!!!.Konie,krowy,owce itd.,itp.Pseudoekolodzy rządzą!!!
klin17.05.2024, 20:40
Góralom nigdy dość. Najwyższy czas, żeby przestali wykorzystywać konie.
A turyści niech lepiej ruszą swoje cztery litery i sami niech chodzą po górach.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl