KOŚCIELISKO. Sebastian Pitoń architekt z Podhala, który zasłynął z powołania do życia Góralskiego Veta - tym razem zajął się tematem filmu o Goralenvolku.
Sebastian Pitoń - tak jak wcześniej Związek Podhalan w Polsce - obawia się o poziom filmu „Biała odwaga”, który ma opowiadać o powstaniu Golalenvolku w okresie II wojny światowej. Uważa, że tego tematu nie można zamiatać pod dywan, ale jest bardzo krytyczny wobec osoby reżysera filmu - Marcina Koszałki. Zaznaczył również, że według niego - scenariusz filmu autorstwa Koszałki nie jest scenariuszem opierającym się poważnie na historii. Główna postać filmu - Andrzej Zawrat - nie ma nic wspólnego z Wacławem Krzeptowskim, poza byciem przywódcą Golalenvolku.
Przypnijmy, Związek Podhalan nie zgodził się na współpracę z reżyserem i dokumentalistą Marcinem Koszałką przy filmie, uznając, iż "treść filmu może bardziej zaszkodzić niż pomoc góralom na Podhalu i nie tylko".
Poniżej obszerne fragmenty dzisiejszej konferencji:
pk/ zdj. Piotr Korczak