23.01.2023, 14:09 | czytano: 864

112 rocznica urodzin Wincentego Tkaczyka, więźnia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz

Wincenty Tkaczyk
Poznajcie Wincentego Tkaczyka. Urodził się 22 stycznia 1911 roku w Sromowcach Wyżnych. Był urzędnikiem. Do KL Auschwitz trafił transportem z 28 marca 1942 roku. W transporcie tym znaleźli się również inni więźniowie z Cichego, Łopusznej, Szczawnicy, Zakopanego i Szaflar.
"28 marca 1942 roku numerami od 27361 do 27415 oznaczono 55 więźniów skierowanych do KL Auschwitz przez Sipo u. SD z więzienia w Tarnowie.
Nie zachowały się żadne dokumenty czy też relacje byłych więźniów; na podstawie których byłoby możliwe poznanie szczegółów dotyczących okoliczności przybycia tego transportu, przyjęcia do obozu, przebiegu kwarantanny, umieszczenia więźniów w blokach mieszkalnych czy przydziału do komand roboczych."

KSIĘGA PAMIĘCI

Od tamtego czasu Wincenty Tkaczyk stał się numerem 27409. Do KL Auschwitz trafił wraz z Leopoldem Bednarczykiem z Cichego – lekarzem, synem posła na Sejm z ramienia PSL Piast, działaczem Związku Podhalan oraz Konfederacji Tatrzańskiej, Władysławem Słowikiem ze Szczawnicy – cieślą, aresztowanym za przeprowadzanie ludzi przez granicę ze Słowacją i Augustynem Suskim z Szaflar – polskim poetą, działaczem ruchu ludowego, pedagogiem oraz założycielem Konfederacji Tatrzańskiej.

Wszyscy zginęli w imię najwyższych wartości.

Wincenty Tkaczyk zginął 13 maja 1942 roku w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz.

Pierwszymi ofiarami niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz stali się Polacy. Zostali przywiezieni do obozu I transportem 14 czerwca 1940 roku.

Egzekucja pod Ścianą Straceń - obraz byłego więźnia KL Auschwitz W. Siwka. Fot. Państwowe Muzeum Auschwitz Birkenau

Pod Ścianą Straceń rozstrzelano co najmniej kilka tysięcy Polaków. Wielu z nich ginęło z okrzykiem na ustach "niech żyje Polska!", wielu z nich w trakcie egzekucji śpiewało także hymn.
Msze Święte w rocznicę I transportu Polaków do KL Auschwitz odbywały się nieprzerwanie pod Blokiem 11 od 1945 roku.

Dlaczego w Muzeum Auschwitz-Birkenau nie wolno już śpiewać polskiego hymnu pod Ścianą Straceń? Gdzie podziały się Msze Święte, które były odprawiane przy Bloku 11?

Jak wspominała kilka lat temu była więźniarka niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz Pani Barbara Wojnarowska-Gautier: "Bardzo chcieliśmy, prosiliśmy Muzeum, by Msza święta wróciła na dawne miejsce. Więźniowie pierwszego transportu zapisali w testamencie, by tak było. Najwyraźniej ten testament nie jest respektowany. Msza święta pod Ścianą Śmierci się nie odbywa. Wiem już z jakich powodów. Paręnaście dni temu dostaliśmy list z 5 marca, który był adresowany do mnie. Wyjaśniono pewne punkty, np. ten dot. Mszy świętej. Projekt przeniesienia w 2015 roku Mszy do Harmęży to była to propozycja ówczesnego ministra kultury i dziedzictwa narodowego pana Sellina."

Dlaczego została naruszona tradycja tego świętego dla nas Polaków miejsca, zroszonego krwią naszych bliskich?

opr. S. Śmietana
Może Cię zainteresować
zobacz także
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl