NOWY TARG. Burmistrz Grzegorz Watycha skomentował w rozmowie z dziennikarzami napiętą sytuację z radą miasta.
Przypomnijmy, iż koalicja byłych kandydatów na burmistrza Macieja Tokarza i Bartłomieja Garbacza ma większość w Radzie Miasta Nowego Targu. To jej głosami burmistrz Watycha nie otrzymał absolutorium i wotum zaufania. By głosowanie było skuteczne potrzebna była bezwzględna większość - w przypadku nowotarskiej rady - 11 głosów. Tymczasem za udzieleniem wotum zaufania zagłosowało 10 radnych, 9 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu. Tych dwoje to Bartłomiej Garbacz i Mariusz Wcisło.- Sytuacja jest polityczna, bo nawet na Komisji Rewizyjnej znalazła się większość, żeby przygotować wniosek o udzielenie absolutorium. Ale już na sesji tego nie zrobiono. Należy to rozpatrywać w kategoriach politycznych. Absolutorium nie odnosi się do bieżącej działalności burmistrza, ale do wykonania ubiegłorocznego budżetu. A budżet został wykonany, opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej była pozytywna. Dlatego w tej sytuacji nie udzielenie absolutorium jest nieporozumieniem - przekonywał burmistrz podczas konferencji prasowe w nowotarskim magistracie.- Decyzja rady kłóci się też z wola mieszkańców, którzy w wyborach "udzielili" burmistrzowi absolutorium i wotum zaufania głosując na niego i wybierając na kolejną kadencję - podkreślił wiceburmistrz Krzysztof Trochimiuk.
- To jest szkoda dla miasta, dla mieszkańców. Tkwienie w takim uporze powoduje, że energia idzie w kierunku konfliktu, a nie współpracy. To niedobry sygnał. Ja chcę pracować, poświęcać czas z pożytkiem dla miasta. Zakulisowe gierki to nie mój klimat. Nie leży to w mojej naturze. Wolę się koncentrować na pracy, a nie na tym jak zdobyć większość w radzie miasta - dodał burmistrz Watycha, pytany czy podejmuje próby przeciągnięcia któregoś z radnych na swoją stronę i uzyskać większości w radzie oraz poparcie dla swoich propozycji.
r/
Nowotarżanie, czekają na waszą pracę. Nie na podwyżki cen, stawek ale na pracę. Więc do roboty. A.jakmsie wam nie chce, złóżcie mandaty. Może są tacy co będą chcieli pracować a nie warcholić.