SZCZAWNICA. Nowo wybudowany na Jaworkach kompleks boisk został otwarty i przeszedł oficjalny chrzest bojowy. Mieszkańcy sołectwa musieli jednak poczekać na jego otwarcie, a winę za opóźnienia burmistrz Bogdan Szewczyk zwalił na poprzednika.
- Jaworczanie zastanawiali się, dlaczego gotowy kompleks sportowy wciąż zamknięty jest na siedem spustów. Niestety musieliśmy czekać na zamontowanie specjalnych zabezpieczeń na masztach oświetleniowych, które zaprojektowane zostały na tyle blisko boiska do piłki nożnej, że stwarzały poważne ryzyko wypadku podczas uprawiania sportu - poinformował we wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych Urząd Miasta i Gminy Szczawnica. - Szkoda, że pomimo tego, iż dokumentacja wykonano, a przetarg na roboty ogłoszono w ubiegłym roku, nikt w tym czasie nie zadał sobie trudu, aby zwrócić uwagę na ten istotny mankament. Inną kwestią, która wywołuje kontrowersje jest zaprojektowanie oświetlenia, bez możliwości zaprogramowania jego wyłączania. Efekt? Jeżeli chcemy, by oświetlenie wyłączało się wcześniej, niż rozładują się akumulatory, trzeba znaleźć dodatkowe 15 tysięcy złotych na sterowniki.
oprac. r/