Jak informują nasi czytelnicy, dziesiątki samochodów jadących głównie w kierunku Term Chochołowskich, próbują przecisnąć się wąskimi drogami z Cichego do Ratułowa wąskimi i zniszczonymi drogami przez Zoki i Mulice. Powoduje to korki i złość wśród mieszkańców.
- Z racji tego, że został zamknięty przejazd przez miejscowość Ciche - prowadzący m.in na termy Chochołowskie, wytyczony został objazd przez Zoki i Mulice do Ratułowa... Dzisiaj koło godz. 11 zrobiło się tam bardzo tłoczno, droga wąska, zator z obydwóch stron. Przejazd był możliwy tylko dzięki uprzejmości mieszkańców, którzy pozwolili mimo deszczu zjeżdżać samochodom na swoje prywatne posesje, patrzyli ile można się usunąć, cofnąć by nie wpaść do kanałków koło asfaltu i powoli rozładowali korek - relacjonuje czytelniczka. - Ich wjazdy na prywatne posesje zostały rozjeżdżone, jednak inaczej się nie dało. Następnie poniżej, niedaleko kaplicy w Ratułowie został przekierowany duży autobus, który chciał tamtędy przejechać z gośćmi na Termy Chochołowskie.Mieszkańcy tych okolic mają pretensje, że nie zadbano o stan drogi przed puszczeniem tędy objazdu. - Przed wytyczeniem tamtędy objazdu gmina Czarny Dunajec nie zadbała o dobry stan nawierzchni tamtejszej drogi, nie nadsypała poboczy oraz nie wycięli krzaków rosnących po rowach, przez co samochody są obrysowane kiedy się mijają - opisuje. Na Podhalu panuje bardzo duży ruch samochodowy. Z tego powodu wielu miejscach tworzą się korki.
oprac. r/