Thibau Nys po raz kolejny zdominował górski etap w 81. Tour de Pologne. Młody belgijski talent sięgnął w sobotę po trzecie zwycięstwo w tegorocznej edycji, pokonując faworytów klasyfikacji generalnej w kilkunastoosobowym finiszu w Bukowinie Tatrzańskiej. Przed ostatnim etapem liderem wyścigu pozostał Jonas Vingegaard.
„Królewski” etap z Wadowic do BUKOVINA Resort w Bukowinie Tatrzańskiej był szansą na przetasowania w czołówce klasyfikacji generalnej ORLEN. 183-kilometrowa trasa była skrojona pod zawodników dobrze czujących się w górach i od samego początku prowadziła po licznych podjazdach. Po zaciętej walce o utworzenie ucieczki, znaleźli się w niej Davide Formolo (Movistar Team), Samuele Battistella (Astana Qazaqstan Team) oraz Silvan Dillier (Alpecin-Deceuninck). Licząc na zdobycze punktowe na premiach górskich PZU, do czołówki starał się doskoczyć najlepszy góral wyścigu – Michał Paluta – jednak jego pogoń z Brytyjczykiem Lukasem Nerurkarem nie zakończyła się powodzeniem.Zaatakował Archie Ryan, rozpoczynając kilkukilometrową szarżę. Poskutkowała ona zwycięstwem na premii górskiej PZU na Ścianie BUKOVINA, jednak został doścignięty przez wyselekcjonowaną grupę faworytów na finałowym podjeździe pod BUKOVINA Resort. Na finiszu Thibau Nys nie miał sobie równych, po raz trzeci zwyciężając na trasie 81. Tour de Pologne. Wcześniej był najlepszy w Karpaczu i Dusznikach-Zdroju.
– Brakuje mi słów. Nie mogę w to uwierzyć, bo tak ciężko było walczyć i utrzymać się w czołówce. Nie czułem się źle, ale miałem sporo szczęścia, że utrzymałem się z przodu. Cierpiałem na podjazdach i na ostatniej stromej górze byłem w trzeciej grupie. Wiedziałem, że w końcówce będę miał tylko jedną szansę. Nie miałem dobrych nóg, by ustawić się na dobrej pozycji, kontrolować sytuację i tak dalej. Potrzebowałem dużo szczęścia i wiary, że mogę wywalczyć zwycięstwo. Wiara czyni cuda – powiedział Thibau Nys.
Najwyżej z Polaków uplasował się Rafał Majka, który zajął 19. miejsce.
– Piękny etap. Szkoda, że nie ma jeszcze jednej rundy, bo byłaby lepsza zabawa. Chcieliśmy wygrać, ale niespodziewanie pojawił się Thibau Nys. Pięćset metrów przed metą odpuściłem. Jechaliśmy na lidera – Diego Ulissiego i naprawdę myśleliśmy, że wygramy etap. Odrobiliśmy parę sekund, ale etap był naprawdę ciężki. Pod ostatnią Ścianą BUKOVINA Resort tempo było bardzo mocne. Wypuściliśmy Tima Wellensa naprzód, żeby Visma musiała trochę popracować, ale z zaskoczenia zaatakował Nys. Gratulacje dla niego. My znów drudzy w „generalce”, ale jeden etap już mamy wygrany – komentował Rafał Majka.
W klasyfikacji generalnej ORLEN prowadzenie i tym samym żółtą koszulkę utrzymał Jonas Vingegaard z Team Visma | Lease a Bike, mający 13 sekund przewagi nad Diego Ulissim. Trzeci jest Wilco Kelderman.
W galerii poniżej - przejazd peletonu przez Orawę.
Najlepsi na 6. etapie 81. Tour de Pologne
Zwycięzca etapu DRUTEX: Thibau Nys (Lidl-Trek)
Najlepsza drużyna etapu DECATHLON: UAE Team Emirates
Premia specjalna najlepszy Polak TVP S.A.: Rafał Majka (UAE Team Emirates)
Liderzy klasyfikacji głównych 81. Tour de Pologne po 6. etapie
Klasyfikacja generalna ORLEN: Jonas Vingegaard (Team Visma I Lease a Bike)
Klasyfikacja najlepszy góral PZU: Michał Paluta (reprezentacja Polski)
Klasyfikacja najlepszy sprinter ENERGA: Diego Ulissi (UAE Team Emirates)
Klasyfikacja najaktywniejszy zawodnik LOTTO: Norbert Banaszek (reprezentacja Polski)
Biuro prasowe TdP, s/ zdj. Łukasz Sowiński