NOWY TARG. Czy z rady seniorów można wykluczyć osoby nie zameldowane na terenie miasta? Sąd to zakwestionował, ale burmistrz i rada seniorów złożyli skargę kasacyjną do wyższej instancji.
Poszło o zapis, który de facto wykluczył z rady seniorów jedną osobę - jej dwukrotnego przewodniczącego Marka Bochowicza. Sprawa wróciła pod obrady sesji rady miasta. I mimo wzniosłych słów - wcale nie została podjęta jednogłośnie.- Celem tej uchwały jest przywrócenie stanu normalnego, zgodnego z prawem. Czytałem wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który jednoznacznie wskazuje, że tamte zapisy są niezgodne z prawem. Ta uchwała przywraca przyzwoitość w statucie NRS. Nie mam wątpliwości, że zapis zmierzał do wykluczenia osób, które mieszkają tutaj, ale nie są tu zameldowane. Tymczasem doświadczenie pokazuje, że można głosować w wyborach do rady miasta czy można startować do niej nie będąc tu zameldowanym. A to sytuacja daleko bardziej brzemienna w skutkach. Uchwała, którą zaproponowałem zmierza do przywrócenia stanu normalnego - zauważa Jan Sięka.Sprawę poruszył sam Marek Bochowicz, który zapisy z 2020 r., po wyczerpaniu wszystkich etapów odwołań, zaskarżył do sądu administracyjnego.
- WSA 7 grudnia 2023 podzielił moją argumentację, że w świetle orzecznictwa posiadanie zameldowania sprzeczne jest z zasadami. Ograniczyło to bierne prawo wyborcze mieszkańców niezameldowanych na tym terenie. WSA przywołał fakt, że rada nie będzie składać się z przedstawicieli wskazanych przez organ wykonawczy, ale przedstawicieli seniorów. I stwierdził nieważność tych zapisów - podkreśla Bochowicz.
Jak przekonuje radny Mariusz Wcisło, ciężko uwierzyć, że żaden z prawników urzędu nie zwrócił uwagi na ten zapis. - W moim prywatnym rankingu najgłupszych tez, ta jest skandaliczna. Liczę, że jednogłośnie przegłosujemy uchwałę i zetrzemy plamę na honorze burmistrza i radnych tamtej kadencji.
Grzegorz Luberda, były przewodniczący rady miasta, przekonuje jednak, że uchwała z 2020 roku była przegłosowana jednogłośnie i wówczas nikt nie zgłaszał poprawek. - Problemy pojawiły się, gdy pan nie został wybrany do rady seniorów - podkreśla.
O ostatecznym głosowaniu jednomyślności nie było. Za nową uchwałą w sprawie zmiany statutu opowiedziało się 11 opozycyjnych radnych po 5 było przeciw i się wstrzymało.
fi/