26.09.2024, 09:30 | czytano: 2046

Proszą od lat, a chodnika w górnej części Spytkowic nadal nie ma

Fot. Józef Figura
Chodzi o chodnik od szkoły w kierunku Podwilka przy ruchliwej DK 7, czyli popularnej chyżniance.
- On powinien powstać ze względów bezpieczeństwa. Natężenie ruchu jest tam bardzo duże, dzieci idą do szkoły, starsi na przystanek busa. O wypadek nietrudno - przekonuje radny Jacek Kowalczyk zwracając się do wójta o interwencję w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Jak się okazuje, podobna sytuacja jest też w dolnej części wsi.

- Temat znany i przewija się od lat - przyznaje wójt Bartosz Leksander. - Niestety w GDDKiA nie przejawiają chęci, by zająć się sprawą. Ponowimy pismo w tej sprawie. Poruszę od razu obydwa odcinki i będziemy przekonywać, że to najwyższy czas, by się tym zająć.

- Osiem lat temu było pismo do GDDKiA, dostaliśmy odpowiedź, że w górnej części budowa jest zasadna, w dolnej mniej, ale i tak wszystko zostało zaniechane. Ale może coś się zmieniło i w obu częściach się uda to będzie komplet - zauważa Jacek Kowalczyk.



fi/
Może Cię zainteresować
komentarze
Kuma28.09.2024, 14:39
Nie ma już Papanka i co? Miał zrobić i nie zrobił?
babcia26.09.2024, 12:37
a chodnik byłby także potrzebny z Lipnicy Małej od Tomczaków do Kozubka chociaż ,też tamtędy chodzą ludzie pieszo co nie mają auta ,byłoby dla nich bezpieczniej
Remember26.09.2024, 11:27
To był punkt do spełnienia przez Papanka w kampanii wyborczej w 2014. Toż to dziesięciolecie tej obietnicy mija właśnie.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl