Burmistrz Marcin Ratułowski z radnymi Adamem Chramcem i Piotrem Durajem negocjowali w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Przypomnijmy, że o wilkach zrobiło się głośno po przypadkach ataków na zwierzęta gospodarskie w nieopodal zabudowań Cichego, Ratułowa i Podczerwonego. Sprawę poruszył na wrześniowej sesji rady gminy Adam Chramiec apelując o podjęcie starań o uzyskanie zgody na odstrzał. To - jego zdaniem - miałoby odstraszyć pozostałe drapieżniki od zbliżania się w pobliże domostw.Możliwość pojawiania się sytuacji konfliktowych
W odpowiedzi nadesłanej już przez RDOŚ można było przeczytać, że wilk podlega ochronie według przepisów Unii Europejskiej. Występowanie drapieżnika, owszem "wiąże się z możliwością pojawienia się sytuacji konfliktowych", ale to "obowiązkiem hodowców jest zwiększona czujność i zapewnienie właściwej opieki zwierzętom gospodarskim" W zamian za poniesione straty hodowcy mogą ubiegać się o odszkodowania.
Radni nie dają za wygraną i wraz z burmistrzem ruszyli na rozmowy z Regionalnym Dyrektorem Ochrony Środowiska w Krakowie - Rafałem Rosteckim.
Niepokój mieszkańców
W spotkaniu wzięli też udział zastępca kierownika Referatu Geodezji i Ochrony Środowiska Monika Zwijacz oraz pracownicy RDOŚ specjalizujący się w ochronie zwierząt.
- Na spotkaniu omówiono problem ataków wilków na zwierzęta hodowlane. Radni, zgodnie z wcześniejszym wnioskiem, apelowali o podjęcie działań zapewniających bezpieczeństwo, w tym eliminację drapieżników lub ich przepłoszenie. Podkreślili, że ataki budzą niepokój także wśród mieszkańców niezwiązanych z rolnictwem, mieszkających w sąsiedztwie miejsc, które atakują wilki - relacjonują radni klubu "Łączy nas Miasto i Gmina Czarny Dunajec" na swoim profilu społecznościowym.
Decyzję w sprawie zgody na odstrzał wilków może wydać jedynie Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska stąd radni prosili o jak najszybsze wydanie pozytywnej opinii przez RDOŚ, co do zasadności wniosku złożonego do GDOŚ przez burmistrza.
Pomożecie? No, pomożemy
- Przedstawiciele RDOŚ zapewnili o pełnym wsparciu dla poszkodowanych rolników, deklarując pomoc w procedurach odszkodowawczych, wzmocnienie ogrodzeń oraz przekazanie rolnikom odstraszających fladr. Zobowiązali się również do merytorycznej pomocy przy konstruowaniu wniosków do GDOŚ.
Choć temat jest trudny ze względu na ochronę wilków w Polsce, w przypadku powtarzających się ataków GDOŚ może rozważyć zgodę na odstrzał. Obecnie należy czekać na odpowiedź, a następnie podjąć dalsze kroki - relacjonują radni podkreślając, że priorytetem pozostaje bezpieczeństwo mieszkańców.
fi/