13.10.2024, 10:23 | czytano: 4522

Kolejne niebezpieczne zdarzenie na przejeździe kolejowym

zdj. KPP w Zakopanem
PORONIN. Wczoraj na przejeździe kolejowym na Misiagach doszło do niebezpiecznej sytuacji. 50-letnia kobieta kierująca samochodem osobowym zignorowała ostrzeżenie i wjechała bezpośrednio pod opadające zapory na przejeździe kolejowym.
Jak informuje zakopiańska Policja - dzięki pomocy innego kierowcy, który wyłamał zapory na czas, wycofała swój samochód na bezpieczną odległość.

Mieszkanka powiatu tatrzańskiego została ukarana mandatem w wysokości 2 tys. zł i 15 punktami karnymi.


s/
Może Cię zainteresować
komentarze
haha15.10.2024, 12:31
ale jak można wjeżdżać jak migają już czerwone światła ?? nawet jak rogatki sa jeszcze w górze to czerwone światło to jest znak STOP.
W chwili gdy sygnalizator nadaje pulsacyjne światło czerwone, obowiązuje bezwzględny zakaz wjazdu na przejazd. Nawet w sytuacji, gdy rogatki nie zostały jeszcze opuszczone, bądź ich opuszczanie dopiero się rozpoczyna. kobieta była bezmyślna... ma za to punkty i 2000zł poszło się paść :)
Olo14.10.2024, 12:08
@Mieszkaniec. Trochę dziwne, jak można nie zdążyć przejechać przez przejazd. Przecież rogatki nie zamykają się od razu, jak zaczną migać czerwone światła.
Mieszkaniec14.10.2024, 06:46
Przejazd naprawdę niebezpieczny zwłaszcza kiedy jest tam duży ruch samochodów. Sam zostałem tam zamknięty (nie zdążyłem) przejechać a za mną już podjechał samochód na szczęście dyspozytor podniósł jedną z rogatek gdy już chciałem je wyłamać samochodem za to ma chłopina plusa. strachu najadłem się sporo. Uważajcie na siebie
ten co jom gonił13.10.2024, 17:32
Kobieta szybka dama , nie miała casu , śpierszyła się po śmiersć. /.../
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl