23.10.2024, 10:49 | czytano: 3918

Morderstwo w Murzasichlu i swastyka namalowana krwią. Czy będzie serialowy hit w SkyShowtime?

Kadr z filmu ze strony: skyshowtime.com/pl
To zabójstwo jest dopiero pierwszą ze zbrodni, które zdają się karą za stare grzechy. Czy Anka i tabloidowy dziennikarz Sebastian Strzygoń odkryją, kto zabija w Murzasichlu? Dlaczego krwią ofiar maluje swastykę? I czy przekonają się, ile dla górali warta jest śleboda, czyli wolność? - te pytania w swojej recenzji nowego serialu, który już w grudniu oglądać będzie można na platformie SkyShowtime, zadaje Filmweb.
Gdy w ostatnich czasach cepry brały się za kręcenie filmów o góralach, dużo dobrego z tego nie wyszło. "Biała odwaga" Marcina Koszałki przez większość widzów - nie tylko na Podhalu - i wielu krytyków uznana została za gniota. Nie zachwycił też serial "Forst" w Netflixie, nakręcony na podstawie kryminałów Remigiusza Mroza, który, co prawda, nieźle się ogląda, głównie ze względu na piękne widoki, ale wpadki i pomyłki, z łatwością dostrzegane przez mieszkańców naszego regionu, wywołują uśmieszki politowania.
Czy serial "Śleboda", który swoją premierę będzie miał w grudniu w serwisie SkyShowtime, zatrze tamte wrażenia i uniknie blamażu, zobaczymy, szansę każdemu obrazowi trzeba przecież dać.

Na pewno atutem - opartego na pierwszej części cenionej przez krytyków serii etno-kryminałów Małgorzaty Fugiel-Kuźmińskiej i Michała Kuźmińskiego - serialu, będzie obsada. W głównych rolach gwiazdy młodego pokolenia - Maria Dębska, Maciej Musiał i Piotr Pacek, w rolach drugoplanowych - m.in. Andrzej Chyra, Tomasz Karolak, Magdalena Lamparska, Leszek Lichota, Anna Nehrebecka, Jan Englert, Helena Englert.

Kolejny atut to reżyser - Michał Gazda, odpowiedzialny za "Watahę" i nowego "Znachora". Bo choć fascynatów starej ekranizacji powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza mógł zaskoczyć, a nawet rozczarować, to tylko dlatego, że popełnili oni grzech pierworodny, porównując oba obrazy. Obie wersje są inne, obie - zarówno Hoffmana, jak i Gazdy - dobre, a że różne - normalka. Wszak dzielą je 42 lata.

A jaka będzie "Śleboda" - pierwsza produkcja realizowana nad Wisłą na zamówienie serwisu SkyShowtime? - Cieszę się, że rok od rozpoczęcia działalności w Europie Środkowo-Wschodniej, możemy ogłosić pierwszy polski serial oryginalny, który wyprodukowany zostanie na nasze zamówienie - "Ślebodę". To dla nas ważny krok, którym chcemy zaznaczyć zaangażowanie w dostarczanie naszym odbiorcom wysokiej jakości lokalnych treści" - zachęca Kai Finke, główny specjalista do spraw treści w SkyShowtime.
- Anka Serafin, młoda doktor antropologii z Krakowa, jedzie w Tatry, by szukać własnej tożsamości. Znajduje trupa. Zmasakrowane zwłoki z Doliny Suchej Wody należą do starego górala Jana Ślebody. Jego historia wiedzie ku wstydliwie skrywanej podhalańskiej przeszłości. To zabójstwo jest dopiero pierwszą ze zbrodni, które zdają się karą za stare grzechy. Czy Anka i tabloidowy dziennikarz Sebastian Strzygoń odkryją, kto zabija w Murzasichlu? Dlaczego krwią ofiar maluje swastykę? I czy przekonają się, ile dla górali warta jest śleboda, czyli wolność?" - czytamy na Filmwebie. Brzmi zachęcająco, "a co z tego wyjdzie, zobaczymy" - jak mówił Nikodem Dyzma, bohater innej powieści Dołęgi-Mostowicza.

Piotr Dobosz
Może Cię zainteresować
komentarze
MaK24.10.2024, 06:37
Książka dobra. W końcu całkiem dobrze opracowana gwara. Szacun dla autorów. Ciekawa jestem serialu po tragicznym Forście.
zpodhalanskiej24.10.2024, 05:49
juz jest tylko jedna narracja na jedna modle
zielone granice.23.10.2024, 18:25
Bzdet za bzdetem.
S-40023.10.2024, 13:35
Na podstawie książki

Śleboda
Kuźmińska Małgorzata Kuźmiński Michał

Śleboda
Kuźmińska Małgorzata Kuźmiński Michał całkiem niezłej
Forst tragiczny Biała Odwaga dobry film jeżeli nie potraktujemy go jako historyczny a Dramat to ok
Januszek23.10.2024, 11:41
Ja go zrobią tak samo jak Netflix zrobił Forsta to dziękuję... Mam nadzieję, że bardziej się przyłożą i nie wyemitują kolejnego gniota.
Zagadka23.10.2024, 11:31
Ile że kg?
Zawrat23.10.2024, 11:29
Odbiór " Białej odwagi" na Podhalu był bardzo pozytywny - przy licznej frekwencji w lokalnych kinach.Redaktor chyba zasugerował sie protestami członków Związku Podhalan ( którzy się zaparli, że go nie obejrzą już długo przed jego premierą)oceniając film jako gniot.Dobry odbiór "Białej odwagi" na Podhalu znalazł potwierdzenie w nagodach na festiwalu w Gdyni, gdzie uhonorowany został najważniejszymi nagrodami: najlepszy scenariusz,najlepsza rezyseria i nagrody za dwie role aktorskie.Myślę,że redaktor Dobosz obejrzy ten film i napisze recenzję uzasadniając swoją opinię na jego temat.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl