- W czwartek otwieramy węzeł Klikuszowa i przejazd starą zakopianką w tym miejscu - zapowiada Kacper Michna, rzecznik prasowy krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Choć samochody jeżdżą nową zakopianką już od końca wakacji, to wciąż jest to teren budowy. Do zakończenia brakuje jednego fragmentu ze zjazdem do Klikuszowej. Uzależnione to było od obniżenia starej drogi o około dwa metry, by tym samym umożliwić połączenie niewielkiego ronda ze stara drogą pomiędzy Klikuszową a Nowym Targiem.Nowa zakopianka w liczbach
Przypomnijmy, że na nowej zakopiance, między Rdzawką a Nowym Targiem powstało 27 obiektów inżynierskich - mostów, wiaduktów i estakad. Zajmują one jednak aż jedną czwartą trasy. Na nowej zakopiance jest 12 wiaduktów i estakad, z których każdy ma długość ponad 100 m. Najdłuższy obiekt powstał w Lasku. Ma 687 m długości, a jezdnia biegnie na nim nawet 24 m nad ziemią.- Druga pod tym względem konstrukcja ma 527 m i przebiega nad rzeką Czarny Dunajec i ul. Ludźmierską w Nowym Targu.
W okolicy węzła Obidowa trasa przebiega na wysokości 800. To jedna z najwyżej położonych dróg zarządzanych przez GDDKiA w woj. małopolskim. Wyżej są jedynie DK49 w Jurgowie (przed granicą ze Słowacją trasa prowadzi nawet 870 m n.p.m.) oraz końcowy fragment DK47 w Zakopanem (ul. Kasprowicza przed rondem Andrzeja Chramca, 810 m n.p.m.).
Wyrównywanie poziomów
W Rdzawce droga rozpoczyna się na wysokości 680 m n.p.m. i biegnie wzdłuż dzisiejszej DK47 do węzła Obidowa, gdzie sięga wspomnianych już 800 m. Następnie stopniowo opada, by w okolicy Lasku i węzła Klikuszowa osiągnąć ponownie poziom 680 m. Od tego miejsca biegnie już w dół do Kotliny Nowotarskiej. W okolicy mostu na Czarnym Dunajcu teren jest położony 580 m n.p.m., a więc ponad 200 metrów niżej niż najwyższy punkt trasy.
Takie ukształtowanie terenu powoduje, że drogę możemy podzielić na część północną, gdzie większość prac ziemnych polegała na wykopach, i południową, gdzie budowano nasypy. Granicą obu tych części jest Lasek. Tu prowadzono ogromne wykopy związane z przygotowaniem węzła Klikuszowa.
Miliony kilometrów
Budując nową zakopiankę trzeba było wykopać ok. 1,8 mln m. ziemi, która została następnie wykorzystana do budowy nasypów i skarp. Znaczna część wykopów była w północnej części budowy, a dodatkowej ziemi potrzeba było przede wszystkim na terenie Nowego Targu. Dlatego też prace ziemne na tej inwestycji związane były z koniecznością przewozu dużych ilości gruntu na znaczne odległości. Średnio każda ciężarówka przemierzała 8 km. Żeby przewieźć tylko tę wykopaną ziemię trzeba było pokonać w sumie przejechać ok. 1,4 mln km.
fi/
@Poirytowana
Zgadzam się z Wami całkowicie. Prawda niestety jest taka, że to nie ma być dobrze dla nas mieszkańców, tylko na tym muszą się wylansować nieroby przecinające wstążeczki, których MY POLACY utrzymujemy.
Od dwóch tygodni drogą można już jeździć, ale nie wolno, bo jeszcze nie przecięli wstążek! Kiedy ludzie się w końcu przebudzą i zaczną myśleć przy wyborach?!?!?!