Wójt Spytkowic chwali się rekordowymi dochodami oraz nadwyżką finansową. W miejscowości wygospodarowano niemal 700 tys. zł na spłatę istniejącego długu, który urósł do 6 mln zł. Wszystko udało się spiąć bez podnoszenia opłat i podatków.
Planowane dochody gminy wyniosą 35,5 mln zł, z czego 30,6 mln zł stanowią dochody bieżące, a 4,9 mln zł to dochody majątkowe. Wydatki zaplanowano na poziomie 34,3 mln zł, w tym 28 mln zł na wydatki bieżące i 6 mln zł na inwestycje. Nadwyżka budżetowa w wysokości 689 tys. zł zostanie przeznaczona na spłatę wcześniej zaciągniętych kredytów, których łączna wartość wynosi obecnie 6 mln zł.Kluczowe inwestycje i wsparcie zewnętrzne
Dochody majątkowe gmina pozyska z programów rządowych oraz grantów. 3,5 mln zł z Polskiego Ładu trafi na rozbudowę oczyszczalni ścieków i kanalizację, które ostatecznie mają kosztować 4 mln zł.
999 tys. zł z programu ochrony zabytków pozwoli na remont ołtarzy zabytkowego kościoła w Spytkowicach. Kolejne 105 tys. zł udało się pozyskać na modernizację kompleksu sportowego "Mój Orlik". Tu drugie tyle dołoży gmina.
Bez obciążeń
Wójt Bartosz Leksander podkreśla, że gmina, jako jedna z nielicznych, nie podniosła opłat za śmieci ani podatków lokalnych. - To duży ukłon w stronę mieszkańców w trudnych czasach - podkreśla wójt.
Ostatecznie w głosowaniu radni opowiedzieli się jednogłośnie za przyjęciem budżetu na 2025
fi/