20.12.2024, 12:53 | czytano: 1761

Wigilijne spotkanie w Instytucie Rozwoju Orawy i tytuły IROwicza Roku 2024 (zdjęcia)

zdj. nadesłane
ZUBRZYCA DOLNA. W Instytucie Rozwoju Orawy odbyło się przedświąteczne spotkanie, podczas którego uhonorowano osoby, które w mijającym roku szczególnie przyczyniły się do promocji Instytutu i przysłużyły się dla regionu orawskiego.
Tytuł "IROwicza Roku 2024" otrzymali:
Michał Piotr Szymusiak - historyk urodzony w 1996 r. w Krakowie. Posiada korzenie orawskie i podhalańskie, dzieciństwo spędził w Zubrzycy Górnej. W roku 2020 uzyskał tytuł magistra na Uniwersytecie Jagiellońskim. Do Jego największych zainteresowań badawczych należą dzieje Orawy. Z pasją oddaje się przeprowadzaniu licznych kwerend archiwalnych w Polsce i za granicą, poświęconych wydobywaniu z odmętów przeszłości lokalnych faktów i ciekawostek poświęconych ukochanej ziemi rodzinnej. Ponadto interesuje się heraldyką, genealogią, ikonografią oraz historią szlachty górnoorawskiej. Jest pasjonatem muzyki pogranicza polsko-słowackiego. W wolnych chwilach oddaje się badaniom dziejów własnej rodziny, pisaniu oraz muzykowaniu na organach kościelnych. W 2024 roku był inicjatorem i realizatorem pozyskania dotacji z Urzędu Marszałkowskiego na I Historyczną Konferencję w 350 rocznicę nobilitacji sołtysich rodów Moniaków, Wilczków i Bukowińskich. A prawdopodobnie już przygotowuje II na rok 2025.
Ewelina Knapczyk - urodzona 15 maja 1986 r., od 15 lat mieszka w Zubrzycy Dolnej. Jako członkini naszego Instytutu jest przykładem osoby, która nie tylko realizuje swoje obowiązki, ale czyni to z pasją, energią i niesłabnącym uśmiechem. Z wykształcenia jest licencjatem filologii germańskiej, ale zawodowo spełnia się w prowadzeniu swojej działalność gospodarczej, która pozwala jej łączyć prace z życiem rodzinnym. Bardzo lubi górskie wycieczki, robienie zdjęć i tworzenie rodzinnych albumów. Ewelina jest osobą, która z pełnym oddaniem wspiera działalność IRO, angażując się w różnorodne inicjatywy, które mają na celu dobro nie tylko społeczności IRO ale również społeczności wiejskiej. W mijającym roku zainicjowała i współorganizowała Dzień Dziecka w Szkole Podstawowej w Zubrzycy Dolnej, który przyniósł wymierne efekty w postaci niesamowitej zabawy dla dzieci i zakupu zewnętrznych zabawek interaktywnych, które nasza społeczność może wykorzystywać podczas imprez plenerowych. Również dzięki tej inicjatywie szkoła Podstawowa w Zubrzycy dolnej zyskała system filtrowania wody, który pozwala uczniom i nauczycielom codziennie mieć dostęp do bieżącej i czystej wody z kranu. Kolejną planowaną inicjatywą, którą również ma zostać zrealizowana z pomysłu Eweliny Knapczyk jest planowane ogrodzenie części terenu przy szkole Podstawowej w Zubrzycy Dolnej. Umożliwi to wszystkim uczniom oraz nauczycielom bezpieczne korzystanie z przerw podczas letnich dni. Nasze dzisiejsze wyróżnienie to przede wszystkim podziękowanie za cały wkład pracy, za inspirację, którą daje innym członkom IRO oraz za bycie wzorem prawdziwego społecznika!

Pamiątkowe statuetki wręczył wójt Jabłonki Stanisław Kasprzak oraz Prezes Instytutu Rozwoju Orawy Mateusz Horniak.

mat. prasowy, opr. s/
Może Cię zainteresować
komentarze
Orawa21.12.2024, 12:27
Plecie pan głupoty... Węgry nie utraciły niepodległości tak jak Polska. Stanowiły odrębny kraj, jeden z krajów Monarchii Habsburskiej, to prawda - rządzonej silną ręką z Wiednia. Nie były jednak częścią Austrii. Posiadały swój ustrój, sejm i system prawny. Nie można w tym wypadku stwierdzać, że Orawa należała do Austrii. Nawet nominalnie! To było Królestwo Węgierskie, istniejące nieprzerwanie.
mądry i skromny21.12.2024, 02:35
Węgry utraciły niepodległość w XVIw. a kiedy budowano kościół w Orawce dzisiejszy Budapeszt [a wtedy Buda, Óbuda i Peszt] i cały teren dzisiejszych Węgier był okupowany przez Turków. Górne Węgry czyli teren dzisiejszej Słowacji należał do Austrii i co jakiś czas wybuchały tam powstania chłopów węgierskich i słowackich przeciwko Habsburgom zwane też powstaniami kuruców. I to właśnie jedno z tych powstań których przywódcą był Gaspar [Kaspar?] Pika pomagali tłumić polscy chłopi z Orawy [znane na Orawie jako wojna z luteranami] i za to kilku dostało nobilitacje szlacheckie a wszyscy którzy stanęli do walki zostali zaliczeni do tzw. ziemiaństwa. Do stanu szlacheckiego podniósł ich CESARZ AUSRIACKI LEOPOLD II w 1674r. A Węgry niepodległość odzyskały dopiero w 1867r. choć była to raczej autonomia i dopiero wtedy Orawa na 50 lat trafiła pod administrację węgierską.

Przypominam o temacie artykułu. Moderator.
Orawa20.12.2024, 21:56
Do mądry i skromny: ale kościół w Orawce został wybudowany w czasach węgierskich. Orawka, podobnie jak wszystkie inne wsie Orawy, od czasu swego powstania aż do 1918 roku była integralną częścią Królestwa Węgierskiego. Granica między Węgrami a Polską przebiegała między orawskim Podwilkiem i Spytkowicami, które leżały już w Królestwie Polskim.
mądry i skromny20.12.2024, 20:22
To gdzie był ten historyk kiedy kilka dni temu na Podhale.24 pojawił się artykuł w którym napisano że kościół w Orawce został wybudowany w okresie kiedy ten region [Orawa] znajdował się pod panowaniem węgierskim? Czy to ja mam prostować wszystkie bzdury które się wypisuje o Orawie?
rodzic20.12.2024, 18:43
Dziękujemy za pomoc Barce, powodzenia waszej pracy!
An20.12.2024, 17:11
Gratulacje Michał Szymusiak! Wreszcie o tobie słychać na Podhalu, robisz świetną robotę!
Brawo20.12.2024, 17:06
Fajnie, że działacie! Nie zatrzymujcie się, a krytyką się nie przejmujcie.
Sąsiad20.12.2024, 15:00
Cześć Syćkim...same filantropy...coś niesamowitego...a tak realnie...to w szkole by wody nie mieli do picia...czy ktoś trochę nie przesadził...zejdźmy na ziemię.
Czekan20.12.2024, 14:48
Instytut Rozwoju Orawy. O mój Boże. Ktoś może opowiedzieć co nieco o działalności tej instytucji?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl