Do takiego stwierdzenia doszedł były zakopiański radny po obliczeniu ilości iluminacji na przydrożnych lampach. - W tym roku zostały wszystkie iluminacje świetlne mocno okrojone na obrzeżach - mówił na sesji Rady Miasta Zakopanego Jacek Kalata.
Zakopiańska magia świąt dla dzieci, mieszkańców, przedsiębiorców i turystów została skradziona. Tak mniejszą ilość iluminacji świątecznych zawieszanych na przydrożnych latarniach odbiera Jacek Kalata.Mniejszą ilość świątecznych iluminacji były radny porównał do amerykańskiej bajki. - Amerykanie mają Grincha takiego zielonego ludka, który niesamowicie nie cierpi świąt, a Zakopane ma burmistrz Filipowicza, który bez konsultacji chce dzieciom odebrać święta - mówił Jacek Kalata.
e/r