10.09.2007, 12:03 | czytano: 927

Słabe oceny z pracy dla podhalańskich parlamentarzystów

PODHALE. "Gazeta Krakowska" zakończyła ranking małopolskich posłów, których od dwóch lat oceniała pod kątem pracowitości w Sejmie. Podhalańscy posłowie - Anna Paluch, Edward Siarka i Andrzej Gut Mostowy - dostali słabe oceny. Paluch to wierny żołnierz braci Kaczyńskich, Siarka niczym się nie wyróżnia, a Gut Mostowy starał się... - ocenia "GK".

Wszyscy troje otrzymali ledwie "dostateczny".
"GK" oceniała, czy małopolscy posłowie opuszczają posiedzenia, biorą udział w ważnych dla województwa i jego mieszkańców głosowaniach i jak głosują w sprawach dla nas ważnych, o co pytają, w jakich sprawach interpelują.

I tak posłanka Anna Paluch zgłosiła przez ostatnie dwa lata cztery interpelacje i miała 82 wystąpienia. Posłanka za swój największy sukces uważa fakt, że spółce Enion nie udało się przejąć Zespołu Zbiorników Wodnych w Niedzicy, dzięki czemu nie wzrosła liczba kolejnych biurek.
"Do posłanki Anny Paluch z Krościenka przytknęło już określenie jednego z oddanych żołnierzy braci Kaczyńskich. Jest wierna ideom Kaczyńskich od samego początku. W swojej pracy parlamentarnej pani poseł poświęcała się szczególnie Komisji Rozwoju Regionalnego, której została przewodniczącą. Wśród wielu samorządowców, uważana jest wręcz za pracoholika. Była wielokrotnie sprawozdawcą projektów ustaw i zaangażowała się w procesy legislacyjne" - tak opisują Paluch dziennikarze "GK"

Z kolei poseł Edward Siarka zgłosił 9 interpelacji i miał 44 wystąpienia. Za swój największy sukces uważa on pomoc samorządowcom. W swoich wystąpieniach wspomina nie tylko o pieniądzach na budowę nowotarskiego szpitala, ale także o przebudowie drogi Raba Wyżna-Harkabuz.
"W kreowaniu dobrego wizerunku parlamentarzysty pomagają mu władze starostwa nowotarskiego. Trudno się jednak temu dziwić - przecież to jego najbliższy współpracownik został starostą. W pracy samorządowej poseł Siarka nie wyróżnił się niczym szczególnie ważnym. Dodatkowo "wyciągnął" na fotel wójta Andrzeja Dziwisza, który z rządzeniem gminą, trzeba przyznać, radzi sobie średnio" - pisze "GK".

Poseł Andrzej Gut Mostowy zgłosił 44 interpelacje i miał 26 wystąpień. Najważniejszą inicjatywą posła była interpelacja dotycząca koniecznych zmian przepisów pozwalających służbom ratunkowym zlokalizować telefon komórkowy osoby poszukiwanej np. w górach.
"Poseł starał się nagłaśniać i rozwiązywać problemy naszego regionu np. sprawy ratownictwa wodnego i górskiego, parków narodowych i dopłat do hodowców owiec. Był jednym z inicjatorów obchodów Roku Karola Szymanowskiego. Spotykał się z samorządowcami, wyborcami, uczniami. Brał też udział w lokalnych i patriotycznych uroczystościach" - pisze "GK".

Więcej w "Gazecie Krakowskiej"
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl