17.12.2007, 19:11 | czytano: 2106

Opozycja domagała się przerwania sesji Rady Miasta w Nowym Targu

R. Miśkowiec / Radni opozycji
NOWY TARG. Nie doszło do przerwania poniedziałkowych obrad sesji Rady Miasta w Nowym Targu, czego domagał się opozycyjny klub Nowotarżanie i PiS. Nie doszło też do zapowiadanego przez opozycję bojkotu obrad.

Klub Nowotarżanie i PiS wnioskował, żeby przełożyć sesję na piątek. Żądał też przedstawienia opinii służb nadzoru prawnego wojewody małopolskiego, że sesja jest legalna.
Wniosek Nowotarżan i PiS był wynikiem wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z 6 listopada, który unieważnił uchwały z maja br. w sprawie wyborów przewodniczącego i wiceprzewodniczącego Rady Miasta. Jego konsekwencją była decyzja wojewody o unieważnieniu uchwał, które zapadły na sesji w połowie listopada. Naczelny Sąd Administracyjny, do którego Rada Miasta składa skargę kasacyjną, ma rozstrzygnąć, czy także uchwały podjęte wcześniej, w okresie od maja do listopada, będą musiały zostać unieważnione. Jeśliby do tego doszło, to - jak argumentował w imieniu klubu Nowotarżanie i PiS Mariusz Jelonek - także poniedziałkowa sesja byłaby nieważna, gdyż została zwołana przez wiceprzewodniczącego Andrzeja Fryźlewicza, również powołanego na stanowisko niezgodnie z prawem.

Jednak zdaniem sekretarz miasta Stanisławy Szołtysek, nie ma obecnie powodów do obaw ponieważ decyzja, że to Andrzej Fryźlewicz zwoła najbliższą sesję rady, zapadła w uzgodnieniu ze służbami prawnymi wojewody małopolskiego. - Uchwała o wyborze pana Fryźlewicza na wiceprzewodniczącego nie jest kwestionowana przez sąd - przekonywała. - Aktualnie nie ma przesłanek, żeby kwestionować uchwały podjęte przed 6 listopada - zaznaczyła.

Po dyskusji klub Nowotarżanie i PiS wycofał wniosek.

Mimo wcześniejszych zapowiedzi radni opozycji nie zbojkotowali obrad i nie wyszli z sali, co zapowiadał kilka dni temu radny Mariusz Jelonek. - Najbliższa sesja została zwołana przez Andrzeja Fryźlewicza, moim zdaniem również powołanego niezgodnie z prawem. W poniedziałek wstanę i wezwę radnych do opuszczenia tego nielegalnego zgromadzenia - mówił w rozmowie z "Tygodnikiem Podhalańskim" radny Jelonek.
ryb/

Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl