19.12.2007, 14:28 | czytano: 1021

Kto zostanie nowym przewodniczącym Rady Miasta? Kluby milczą...

NOWY TARG. Na 28 grudnia wiceprzewodniczący Andrzej Fryźlewicz zwołał kolejną sesję Rady Miasta. Jej głównym punktem będą wybory przewodniczącego i wiceprzewodniczącego rady. Na razie kluby milczą na temat swoich kandydatów. Nie wiadomo też, czy jeden z wiceprzewodniczących będzie - jak jest to praktykowane w wielu samorządach - radnych opozycji.

Przypomnijmy, iż na poniedziałkowej sesji Rada Miasta przyjęła rezygnacje radnych Lesława Mikołajskiego i Józefa Trzcińskiego z funkcji przewodniczących. Powodem rezygnacji był listopadowy wyrok sądu, który unieważnił uchwały o wyborze ich na te stanowiska. Wybory nowych przewodniczących odbędą się na sesji 28 grudnia.
Ani koalicyjny klub Podhalańskiej Wspólnoty Samorządowej i Niezależnych, ani opozycyjny Nowotarżanie i PiS oficjalnie nie podają nazwisk swoich kandydatów na stanowiska przewodniczącego i wiceprzewodniczącego. Kluby podejmą w tej sprawie decyzje na posiedzeniach, które mają odbyć się jeszcze przed sesją.

Nie jest wykluczone, że na stanowisko przewodniczącego Rady Miasta wróci Lesław Mikołajski. On sam mówi, że wystartuje jeśli taka będzie wola jego klubu i gdy będzie miał poparcie większości radnych. Za jego kandydaturą przemawia fakt, że jego trzyosobowy klub Niezależni jest języczkiem u wagi w układzie sił w Radzie Miasta i to głosy jego radnych decydują o poparciu dla decyzji burmistrza i ośmioosobowego klubu Podhalańskiej Wspólnoty Samorządowej.

Wciąż nie jest przesądzona obsada wiceprzewodniczącego Rady Miasta, ale wiele wskazuje na to, że pozostanie nim Józef Trzciński (PWS), kolega klubowy Mikołajskiego, i całą władzę w prezydium rady ponownie przejmą obecni koalicjanci.

Zwyczaj, że cała władza idzie w ręce większości wprowadził w tej kadencji, dziś opozycyjny klub Nowotarżanie i PiS. Gdy po ubiegłorocznych wyborach uzyskał większość w Radzie Miasta, obsadził prezydium swoimi radnymi. Po przejęciu większości przez PWS i niezależnych sytuacja nie zmieniła się. Czy jest szansa, że wróci powszechny zwyczaj praktykowany w wielu podhalańskich samorządach, że jeden z wiceprzewodniczących jest radnym opozycji? Tak jest chociażby w Radzie Powiatu Nowotarskiego, gdzie zastępcą przewodniczącego jest radny opozycyjnego klubu Związku Podhalan.
Dotychczasowy przewodniczący Rady Miasta Lesław Mikołajski nie wyklucza takiego rozwiązania. - Musiałoby jednak dojść do porozumienia, spotkania, a takiej woli z drugiej strony nie ma - zaznacza.

Przewodniczący opozycyjnego klubu Nowotarżanie i PiS Andrzej Rajski mówi otwarcie: - Sami od tej praktyki odeszliśmy, to trudno nam do niej wracać - twierdzi. - Jeśli już przedstawimy kandydata, to z powodu jego merytorycznego przygotowania do tej funkcji, a nie dla układu sił.

ryb/
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl