SŁOWACJA. W miniony weekend przy orawskiej zaporze utonęło dwoje młodych Polaków, mieszkańców naszego regionu. Świadkowie twierdzą, że wpadli do wody podczas jazdy na nadmuchiwanej łodzi u wybrzeży Namestova. Zespół Szkół Ekonomicznych w Nowym Targu na swojej stronie internetowej - żegna swoją uczennicę i absolwenta.
Po długotrwałych poszukiwaniach pod wodą, ratownicy znaleźli na drugi dzień rano ciało 19-letniej Iwony. Nurkowie kontynuowali poszukiwania i po kilku godzinach znaleziono także 23-letniego Janusza. Igor Janckulík z sekcji interwencyjnej orawskiej straży pożarnej, cytowany przez słowacką agencję TASR - podkreśla brak nadzoru przy nowo wybudowanym nabrzeżu, które "ma ambicje stać się popularną strefą odpoczynku. Nikt nie sprawuje też opieki nad osobami na plaży". - Nie było tam nikogo kompetentnego, kto przynajmniej ostrzegłby turystów, którzy pływali bez kamizelek ratunkowych - mówi Janckulik.
W tym sezonie w Jeziorze Orawskim utonęło już sześć osób.
Orava.sme.sk, s/