06.02.2008, 13:53 | czytano: 811

Sprawcy napadu na kowójt pod Kredyt Bankiem nadal nie ujęci. Śledztwo przejął Kraków

NOWY TARG. Za dwa dni miną dwa tygodnie od napadu na konwój Impela pod Kredyt Bankiem w Nowym Targu, w którym łupem bandytów padło ok. 600 tys. zł. Mimo szerokiej akcji sprawców do dziś jednak nie ujęto. Śledztwo przejęła do prowadzenia Komenda Wojewódzka Policji.

Policja nie dysponuje ich rysopisami. Okazało się, że nie ma świadków, którzy mogliby precyzyjnie opisać, jak wyglądali. Policjanci są jednak dobrej myśli i podkreślają, nie ujawniając szczegółów, że "wszystko jest na dobrej drodze".
Śledztwo w tej sprawie, ze względu na możliwości i obszar poszukiwań, przejęła Małopolska Komenda Policji w Krakowie.

- Obecnie główne czynności w tej sprawie prowadzi komenda wojewódzka w Krakowie przy naszym udziale - informuje Tadeusz Czepiel, naczelnik Sekcji Kryminalnej Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu. - Czynności w tej sprawie wykonywane są poza terenem Podhala, dlatego komendzie wojewódzkiej łatwiej ją prowadzić. To ekonomia procesowa - dodaje

Co ciekawe, zajście pod Kredyt Bankiem policja zakwalifikowała, jako... kradzież z włamanie. O napadzie nie ma mowy, gdyż sprawcy nikogo nie napadli, nikomu nie grozili, nie posługiwali się bronią.

ryb/
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl