07.02.2008, 10:22 | czytano: 814

W Zakopanem łatają dziury w drogach w zimie. Burmistrz przyznaje się do prowizorki

ZAKOPANE. Na dwa dni przed Pucharem Świata w skokach zaczęło się łatanie dziur w górnej części Zakopanego. Początkowo pogoda sprzyjała. Było w miarę ciepło, nie było śniegu. Nagle jednak pojawiła się kilkucentymetrowa warstwa śniegu, a łatanie trwało dalej - donosi "Tygodnik Podhalański".

Zdaniem burmistrza miasta Janusza Majchra, stan dróg w Zakopanem jest tak fatalny, że łatanie dziur nawet zimą było niezbędne. - Przy obecnej technologii takie naprawy są możliwe, chociaż zdaję sobie sprawę, że nie są trwałe i jest to prowizorka, ale niezbędna - wyjaśnia.
Szczegóły w "Tygodniku Podhalańskim"
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl