NOWY TARG. Miasto kolejny rok z rzędu nie umorzy Podhalańskiemu Szpitalowi Specjalistycznemu podatku od nieruchomości. Chodzi o ponad 370 tys. zł, które lecznica musi co roku wpłacać do kasy miasta.
- Samorząd miasta jest otwarty na potrzeby nowotarskiego szpitala, dlatego byłem inicjatorem przekazania od gmin powiatu nowotarskiego finansowego prezentu na 100-lecie szpitala, na zakup sprzętu medycznego, przy czym samo miasto Nowy Targ decyzją radnych, na mój wniosek przekazało dotację 50 tys. zł - przypomina burmistrz Marek Fryźlewicz w odpowiedzi przekazanej odpowiedzialnemu za służbę zdrowia w powicie nowotarskim wicestaroście Maciejowi Jachymiakowi. Burmistrz przypomina też, że istniejący system podatkowy nie wspiera zwolnień od podatku ani umorzeń, a mimo to w 2007 roku podjął decyzję o umorzeniu miliona złotych podatku, jaki szpital był wówczas winny miastu. - Wobec mnie świadczy to o dobrej woli miasta względem szpitala - podkreśla i zauważa, że starostwo powinno apelować o wsparcie także do innych gmin powiatu, bowiem w nowotarskim szpitalu leczą się nie tylko pacjenci z Nowego Targu.Starosta nowotarski Krzysztof Faber nie komentuje decyzji burmistrza. - Podatek nigdy nie był umarzany - przyznaje i dodaje, że rzeczywiście, w 2007 roku miasto umorzyło podatek szpitalowi, ale było to związane z restrukturyzacją placówki i było to umorzenie ustawowe.r/
Z góry i a priori zakładasz że my wszyscy musimy zapłacić za szpital podatek od nieruchomości. Tymczasem prawda jest taka, że rokrocznie kierujący szpitalem lekarze (bądź ludzie przez lekarskie gremium wyznaczeni) otrzymują z budżetu państwa pewną określoną, proporcjonalną do wielkości i wykonywanych przez szpital zadań, sumę pieniędzy na działalność i dyrekcja szpitala ma powiedziane wprost: te pieniądze mają wam wystarczyć na wszystkie wydatki. Ale oczywiście lekarze z innej gliny są i kontrakty opiewające na horrendalne sumy podpisywać z nimi trzeba, zatem nic dziwnego że pieniędzy brakuje potem na inne potrzeby szpitala, na przykład na opłacenie podatku od nieruchomości. A ja się teraz pytam: co to konia obchodzi że się wóz przewraca? Szpital dostał środki na działalność a że źle tymi środkami dysponowano (za dużo wydając na kontrakty z lekarzami?) to już jest wina dyrekcji szpitala i niby z jakiej racji Magistrat Nowego Targu miałby ją wybawiać teraz z kłopotów?