NOWY TARG. - Ze strony mieszkańców osiedla cały czas zgłaszany jest problem występowania zjawisk patologicznych zachodzących zarówno wśród młodzieży jaki i starszych, jak picie alkoholu, narkomania, awantury i inne przejawy agresji, z terroryzowaniem mieszkańców osiedla włącznie - argumentuje Gabriel Samolej.
To kolejne podejście radnego do tego tematu. Podczas ostatniej sesji zwracają się do burmistrza Nowego Targu przypomniał: - Dwie interpelację w tej sprawie składałem w 2011 i 2012 roku. Napisał pan wówczas, że „że wniosek taki jest jak najbardziej zasadny”. Na swoich dyżurach zostałem zasypany lawiną ponownych wniosków w tej samej sprawie. Po spaleniu drzwi wejściowych do jednego z bloków i innych ekscesów na Os. Topolowym problem wraca ze wzmożoną siłą. Wnoszę o zapewnienie jakiejś formy monitoringu celem zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom. Nie pozwólmy by powtórzyły się zdarzenia podobne do tych z Rynku, gdzie jedną z ofiar był mój syn. I złożył następujące wnioski: o zamontowanie systemu monitoringowego na Os. Topolowym, zabezpieczenie w budżecie środków na monitoring na osiedlu, wystąpienie do Komendy Powiatowej Policji z wnioskiem o zwiększenie zakresu prewencji dla Os. Topolowego oraz - objęcie priorytetem instalacji systemu monitoringu na Topolowym - podsumował radny Samolej. W pisemnej odpowiedzi, burmistrz Marek Fryźlewicz zapowiedział "spotkanie przedstawiciela Urzędu Miasta z przedstawicielami spółdzielni mieszkaniowej w sprawie instalacji monitoringu na osiedlach mieszkaniowych". Dodał, że "w kosztach instalacji monitoringu muszą partycypować wszystkie zainteresowane strony, a nie tylko miasto Nowy Targ. Należy wziąć pod uwagę również to, że monitorowanie osiedli mieszkaniowych musi być prowadzone przez 24 godziny na dobę przez Komendę Powiatową Policji w Nowym Targu".
s/