25.07.2014, 11:11 | czytano: 3915

"Parkuj i jedź" - od dziś nowa usługa dla wybierających się w Tatry

Tatrzański Park Narodowy uruchamia dziś linię „parkuj i jedź” dla turystów wybierających się nad Morskie Oko. Chętni mogą zostawiać auta na parkingu pod Nosalem w Zakopanem, skąd do Palenicy Białczańskiej (i z powrotem) dowiezie ich autobus z ekologicznym napędem.
Jednorazowa opłata za parking wynosi 20 zł, czyli tyle samo, ile płaci się za pozostawienie auta na Palenicy Białczańskiej. Dojazd na Palenicę i z powrotem jest wiec darmowy. - Korzystając z oferty „parkuj i jedź”, unikniemy stania w korkach. W przypadku bardzo dużego ruchu policja może częściowo zamknąć drogę dla samochodów, wówczas przejazd będzie tylko dla komunikacji zbiorowej - zachęca dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego w Zakopanem Szymon Ziobrowski.
Autobusy odjeżdżają z parkingu pod Nosalem o godz.: 8.00, 9.30, 11.00, 14.15, 15.45 i 17.15. Z kolei odjazd z parkingu na Palenicy Białczańskiej będzie się odbywał w godz.: 8.45, 10.15, 11.45, 15.00, 16.30, 18.00. Przewidywany czas przejazdu: 30 min.

oprac. r/ źródło TPN
Może Cię zainteresować
komentarze
ede26.07.2014, 07:32
ciekawe co ten autobus ma wspólnego z ekologią nie jest to narażanie na straty skarbu państwa przez dyrektora i nabijanie kasy prywatnemu biznesowi
misia25.07.2014, 19:31
No i niestety nie dograne do końca!!!!
Dzisiaj tj. 25.07 czekaliśmy pod Nosalem od godz. 09.00 na autobus o 09.30.
Pani w sekretariacie TPN-u zapewniała nas, że kurs do Palenicy będzie.
Niestety nie było!!!!
Dopiero Około godz. 10.00 (po kolejnych telefonach do TPN) pan z firmy przewozowej (nazwy nie podaję) raczył poinformować nas, że autobus nie pojedzie bo ma awarię!!!!
ŻENADA!!!
Maciek25.07.2014, 17:41
Kiedys przed 7 rano zaparkowalem samocjod na Palenicy i wyruszylem z dziecmi po asfalcie do gory do Wodogrzmotow Mickiewicza. Po drodze ominal nas osobowy samochod napchany ludzmi. Zaraz jechal z powrotem na dol pusty. Po chwile znowu do gory napchany ludzmi. I tak bylo 3 razy na tym odcinku. Pozniej poszlismy w Doline Roztoki i juz nie wiem ile razy to sie powtorzylo.
Wyglada na to ze chyba pracownik schroniska wozi sobie turystow i jakos nie szkodzi to srodowisku. Moze ktos cos wie na ten temat.
taternik25.07.2014, 14:24
Pomysł wspaniały ale i tak znajdą się pseudo biznesmeni, którzy pokazywać będą, że są ważni na podhalu a górale to dla nich niższy stan. Sami ledwie podstawówkę skończyli.
Kolejnym posunięciem, to zlikwidować transport konny na wszystkich dotychczasowych szlakach. Wiem, że jest to biznes dla powożących ale niech nie męczą koni i zajmą się inną pracą, jak ich dziadkowie. Wtedy każdy, kto ma chęć spacerować po górach, pójdzie a nie będzie udawał turystę, wożąc tyłek.
Skała25.07.2014, 12:28
W końcu przełom w myśleniu pod Tatrami. Brawo, tylko pogratulować !
Krestys25.07.2014, 12:15
Rewelacyjny pomysł!!! - i powinna cała komunikacja w Zakopanem zostać zmieniona na ekologiczną, powinny być wprowadzone przepisy regulujące jakie busy mogą jeździć po Zakopanem. Najlepiej elektryczne albo hybrydowe, ewentualnie na CNG albo LPG i żadne inne.
Busy nie starsze niż 10 lat. Bo u nas to busy średnio mają chyba z 25 lat, jak się patrzy na te rdzewiejące Mercedesy to idzie się załamać.
Kierowców proponuję również obowiązkowo przeszkolić z savoir vivre'u, obycia, kultury itp. - bo Ci co jeżdżą to czasem zachowują się jakby dopiero zeszli z drzewa.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl