Strażacy zakończyli dogaszanie pożaru, który wybuchł nad ranem w Waksmundzie. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną powstania ognia. Wyjaśni to policyjne dochodzenie.
W pożarze spłonęły budynki gospodarcze - trzy stodoły. Częściowo spłonęło też poddasze budynku mieszkalnego, ogień opalił również elewację w kilku budynkach. Na szczęście nikomu nic się nie stało. W akcji gaśniczej brało udział 20 zastępów straży pożarnej i 96 strażaków. Straty oszacowano na pół miliona złotych.r/