29.10.2014, 11:41 | czytano: 4957

Nowotarski Urząd Miasta odpowiada mieszkańcom: zarzuty dotyczące podejrzenia złamania prawa lub wręcz korupcji są niedopuszczalne

NOWY TARG. W odpowiedzi na skierowany do burmistrza Marka Fryźlewicza apel mieszkańców, którzy zarzucają mu "systematyczne niszczenie miasta i życia mieszkańców" - Urząd Miasta przesłał nam oficjalne stanowisko.
Oto jego treść:
Odniesienie się do zarzutów zawartych z liście otwartym skierowanym do Burmistrza Miasta Nowy Targ i podpisanym przez dr Annę Ujwary-Gil

• Przeznaczenie terenu oraz zasady zagospodarowania i zabudowy dla obszaru o którym mowa w liście określa miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego NOWY TARG 13 przyjęty Uchwałą Rady Miasta Nowy Targ Nr 86/XXXIII/05 z dnia 26 października 2005r. (Dz. Urzęd. Woj. Małopolskiego Nr 736, poz. 5372 z późn. zm.). Na terenie objętym planem miejscowym zmiana zagospodarowania terenu, w tym budowa obiektu budowlanego wymaga uzyskania pozwolenia na budowę w oparciu o ustalenia planu miejscowego. Pozwolenie na budowę wydaje Starosta Nowotarski.

• Plan miejscowy NOWY TARG 13 w części południowej tj. od strony ul. Nadmłynówa wraz z os. Bohaterów Tobruku, wyznacza tereny zabudowy mieszkaniowej. Poniżej tych terenów, w stronę Czarnego Dunajca w planie miejscowym wyznaczono tereny usług komercyjnych oraz tereny rekreacyjno-sportowe. Nad rzeką wyznaczono tereny rolne i tereny zieleni, w tym zieleni urządzonej z dopuszczeniem rekreacji. Jak wynika z powyższego w tym obszarze plan miejscowy nie przewiduje utworzenia strefy przemysłowej, o co posądza się Burmistrza Miasta.

• Istniejący skład kamienia, który niedawno powstał po północnej stronie drogi przebiegającej przez środek tzw. Ibisoru został zrealizowany niezgodnie z ustaleniami planu miejscowego. Po wezwaniu właściciela terenu do złożenia wyjaśnień, w maju br. Burmistrz skierował sprawę do rozpatrzenia przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Nowym Targu, który jest właściwy w tej sprawie.

• Odnośnie powstającej, jak opisano w liście „fabryki mebli na terenie zalewowym zaraz koło Dunajca” - w oparciu o posiadaną przez tut. Urząd Miasta dokumentację, należy stwierdzić, że inwestor uzyskał pozwolenie na budowę budynku z usługami komercyjnymi, zgodnie z ustaleniami określonymi w tym planie. Plan miejscowy nie zezwala na lokalizację zabudowy przemysłowej i na taką zabudowę inwestor nie uzyskałby pozwolenia na budowę. Zgodnie z ustaleniami tego planu, powyższy teren w części znajduje się w zasięgu wód powodziowych stuletnich rzeki Czarny Dunajec. Plan miejscowy wyraźnie określa na jakich warunkach można w tym terenie realizować obiekty kubaturowe, co zostało uzgodnione z RZGW na etapie opracowania projektu planu. Zwraca się też uwagę, że teren ten położony jest ok. 250m od Czarnego Dunajca, a z pisma wynika, że jest on zaraz nad Dunajcem co jest oczywistą nieprawdą.

• Zgodnie z ustaleniami planu miejscowego, dla terenu na którym powstaje powyższa inwestycja obowiązuje zakaz wjazdu samochodów o tonażu powyżej 2,5 tony z dróg dojazdowych zlokalizowanych na osiedlach mieszkaniowych, o czym doskonale wie inwestor. Zakaz ten w planie miejscowym należy traktować jako postulat, ponieważ w tej materii wiążące są przepisy o ruchu drogowym, które regulują zasady organizacji ruchu na drogach publicznych. Mając na względzie dotychczasowe doświadczenia, przewiduje się wprowadzenie odpowiednich ograniczeń na miejskich drogach publicznych w tym obszarze, w obrębie osiedli mieszkaniowych.
• Odnośnie kwestii związanych z ochroną przyrody – w trakcie procedury opracowania planu miejscowego dokument ten było opiniowany i uzgadniany przez odpowiednie organy z tym zakresie.

Powyższe zagadnienia, szczególnie w kwestii dotyczącej planowania przestrzennego i procedur związanych z realizacją inwestycji są powszechnie dostępne i wynikają z obowiązującego prawa administracyjnego jak i miejscowego. Plany miejscowe są dostępne na stronach internetowych Urzędu Miasta. Dziwi ich nieznajomość czy wręcz ich ignorancja przez osobę z tytułem naukowym doktora. Natomiast zawarte w liście zarzuty dotyczące podejrzenia złamania prawa lub wręcz korupcji są niedopuszczalne. Jeżeli autorka listu powzięła informację o rzekomych naruszeniach prawa czy korupcji winna skierować sprawę do odpowiednich organów a nie pytać się retorycznie „czy to nie jest sprawa dla Prokuratury?”.

mgr inż. Wojciech Watycha
Z-ca Naczelnika Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta Nowy Targ

s/
Może Cię zainteresować
komentarze
Ja mam własne zdanie a ty ?30.10.2014, 23:12
Dziwią mnie zarzuty i ignorancja osób pełniących funkcje publiczne z tytułem w magistracie.
Panie Wojciechu Watycha jest pan lizusem ostatniego sortu;
a chęć przypodobania się Zajączkowskiemu zaślepia Panu jasne myślenie
Proponuję lekturę Kodeks Etyki UM Nowy Targ
Niech go pan przeczyta dziesięć razy aż do skutku
aż Pan zrozumie sens własnej pracy.
To co Pan robi wraz z swoim szefem to SABOTAŻ
bo jest wielu pracownikłw Urzędu sumiennych
i szanujących mieszkańców !!!!!!!!!!!!!!!!!!
gorec30.10.2014, 18:30
każdy mądrzy,każdy filozuje a chłop miasto rozbudowuje. Inwestycje pragnione zaiste, lecz debilizm wyższych swer to są wnioski oczywiste.
Lepiej dawać kasę obcym samorządom aniżeli naszym- głąby.
Rajca z Dunajca30.10.2014, 09:08
do @prawdziwy ananlityk:
P. Ujwary występując w imieniu mieszkańców nie jest osobą anonimową. I tak samo, jak p. Watycha, tak i ona odpowiada za to co mówi, robi i pod czym się podpisuje. Każdy z nas ma prawo do swobodnej wypowiedzi, ale nie możemy naruszać dobra osobistego drugiej osoby niepopartymi faktami stwierdzeniami. I tak samo, jak p. Watycha nie powinien wtrącać do oficjalnego pisma uszczypliwości, tak p. Ujwary powinna znać prawo i go stosować. I dotyczy to każdego z nas, niezależnie czy urzędnika, czy szewca, kierowcy, pracownika naukowego. Jest Pan bardzo subiektywny zauważając przewinę jednej strony, a próbując nieudolnie tłumaczyć niemerytoryczne wystąpienie drugiej. Sugeruję trochę dystansu do sytuacji i trzeźwą ocenę. Pozdrawiam!
sąsiad30.10.2014, 01:00
Pani Anna zawsze ma jakieś problemy i szuka. Bez przerwy jej o coś chodzi.
Darek29.10.2014, 22:18
NADZÓR BUDOWLANY - jak widać jest tylko pasożytem, czyli bierze kasę z podatników, ale nic nie robi w temacie nadzoru nad nielegalnymi budowami. I to nie jest tylko ten przypadek. A inna inszość, że się ma tych swoich ludzi i w nadzorze. Zapewne na tym jednym piśmie sie skończyło i miasto ciągle czeka na odowiedź.
tutejsy , ale nie swój29.10.2014, 20:11
To jest oczywiste ,ze Marek Obłudny się nie przyzna do czegokolwiek , bo byłby to jego definitywny koniec , który i tak zbliża się wielkimi krokami . Jest to nieuniknione, bo ten nieudacznik : PO pierwsze zadlużył miasto , PO drugie wydał miliony z kredytów na zupełnie nietrafione inwestycje bez których miasto mogłoby funkcjonować , np stadion na który przyszło w niedzielę około 100 kibiców , czyli tyle samo co przed remontem obiektu,po trzecie obstawił sie ludzmi dla niego życzliwymi , a nie kompetentnymi . To tylko wieżchołek góry lodowej .,
W.S29.10.2014, 19:05
@sympatyk
Pragnę zaznaczyć, że być może jestem starszy od ciebie. Ponadto to Ty chyba nie rozumiesz o co chodzi. Dlaczego nie napisałeś swojego stanowiska do całej sprawy. Myślenie boli...?
Piszesz, że urząd może pisać, a większość pisze o złośliwości urzędnika.
Czy aby Pani Ujwary jest w porządku jak pisze, że sprawa do Prokuratury. To dopiero jest pomówienie. Proponuję przeczytać wszystkie wpisy, a wówczas zrozumiesz o co chodzi....
Pozdrawiam, myślenie jednak nie boli
jahu29.10.2014, 18:46
Zresztą z wypowiedzi naczelnika można między wierszami wyczytać że zapewne tak się stanie, jak napisałem
Uderz w stół29.10.2014, 17:53
Jonasz a czy MJ nie zarobkuje na szpitalnym mieniu?
Ile rachunków wystawił szef znanego zespołu instytucji w której pracuje?
Do katolika od święta29.10.2014, 17:12
Do katolika od święta tam nie będzie żadnego przemysłu ludzie najpierw się dowiedzcie co tam powstanie zanim coś napiszecie .zastanawia mnie skąd sie biorą takie osły które sie podpisują nie wiedząc nic o inwestycji /.../.
sympatyk29.10.2014, 17:01
W.S. - nie wcinaj się z łaski swojej do rozmowy dorosłych. Z twojego wpisu widać, że nie zrozumiesz o czym mowa.
Nikt tu nie napisał że urzędowi nie "wolno pisać". Jak masz zamiar przenieść ciężar rozmowy na inny wątek to zrób to, ale nie wymyślaj bzdur.
ku rozwadze.29.10.2014, 16:59
"Powoli, ale niezwykle systematycznie niszczone jest miasto Nowy Targ i życie mieszkańców" pisze Anna Ujwary." Za te słowa, na miejscu burmistrza, bez namysłu pozwałabym Panią Ujwary do sądu w trybie wyborczym. Nie patyczkowałabym się również z wieloma anonimowymi komentatorami oczerniającymi moje dobre imię , gdybym była na jego miejscu. Uważam, że trzeba ukrócić ten proceder bezpodstawnego obrażania ludzi, urzędników państwowych na forum publicznym. Proszę ważyć słowa, bo mleko się może wylać.
W.S29.10.2014, 15:36
@Prawdziwy analityk
Jakoś słabo widzę tą Twoją analizę.Pani Ujwary też dopiero teraz przed wyborami się obudziła. Skoro Ona może oskarżać kogoś i pisać, że sprawa do prokuratury, to dlaczego ktoś nie może...
Żeby było jasne nie jestem zagorzałym fanem obecnego burmistrza. Ale wyrażnie napisano, że jest ta sprawa w decyzji ii tam powinno się zgłaszać tego typu sprawy.
Ponadto "nasi" mieszkańcy nie chodzą jak jest wyłożony plan zagospodarowania przestrzennego a potem żale..
Nowotarżanie czas się obudzić z marazmu i bardziej przyjażnie patrzeć na miasto. Biadolić każdy potrafi, nawet małe dziecko, tylko ono wie czego chce....
Katolik nie od święta29.10.2014, 15:17
Należy zapewnić mieszkańcom os. Tobruk godne warunki życia przez oddalenie od nich zagrożenia budowy zakładu produkcyjnego.
Dziwie się, że administracja Urzędu Miasta nie może sobie z tym poradzić, bo od kiedy 3/4 pracujących tam ludzi uzyskało wykształcenie wyższe myślałem, że wreszcie zrozumieją, że są tam dla służby dla mieszkańców miasta, a nie dla ciepłego fotela i radia.
TRYK29.10.2014, 15:12
Jak dobrze że za parę dni wybory mądry elektorat nowotarski wybierze ludzi którzy są odpowiedzialni za miasto i ludzi w nim mieszkających..
prawdziwy analityk29.10.2014, 14:42
Do @Góral
Proszę nie przekręcać faktów. Oczywiście, że na oskarżenia należy reagować i odpowiadać. Powtórzę: odpowiadać, a nie komentować i próbować ośmieszać "drugą stronę".

Wszystkich obowiązują elementarne zasady wychowania. W liście mieszkańców nie widzę sformułowań w stylu "może wąsy i broda przeszkadzają w dokładnym czytaniu", albo "od kogoś na stanowisku naczelnika można by wymagać czegoś tam".. Czyli osobistych wycieczek nie zastosowano. O to się cały czas rozchodzi. Tylko o to.

Do @Rajca z Dunajca
To nie było do mnie, ale proponuję się zastanowić czy nie widzi Pan różnicy między urzędnikiem występującym w imieniu władz miasta, a osobą anonimową, która po prostu wyraża swoje danie (nikogo nie obraża) i reprezentuje tylko siebie? Każdy ma prawo do prywatnego zdania. Pan naczelnik Watycha też. Ale jeśli występuje jako "instytucja" to powinien standardy jakieś zachować.
jahu29.10.2014, 14:36
Rozwiązanie problemu jest proste. Postawić znaki ograniczenia tonażu na wjeździe na ul. Przechodnią i karać mandatami za złamanie zakazu, a i wtedy Straż Miejska się wykaże. Pozostaje też pytanie gdzie byli okoliczni mieszkańcy gdy było wydawane przez Starostę pozwolenie na budowę?
Góral29.10.2014, 14:04
@prawdziwy analityk
Czyli na oskarżenia nie można odpowiadać? Kobieta zasugerowałs że to sprawa dla prokuratury. Naruszyła wizerunek naszego miasta. Jako mieszkaniec chce widzieć czy jej zarzuty są prawdziwe czy nie. Dlatego dobrze ze UM odpowiedział. Bo ludzie różne głupoty pisza.
Rajca z Dunajca29.10.2014, 13:50
do @Powinien się Pan wstydzić Panie urzędniku:
Wypowiedź bardzo subiektywna i trącąca hipokryzją - od p. Watychy wymaga Pani bon tonu, a mieszkańcy mogą robić i pisać co chcą bez konsekwencji, tak? Nie rozumiem myślenia w kategorii "urzędnik" i "nieurzędnik". Owszem, p. Watycha mógł sobie darować uszczypliwość (i powinien - tu się zgadzam), ale osoba z tytułem naukowym doktora również nie powinna firmować pism niepopartych merytorycznymi argumentami. Więc bądźmy fair i jeśli staramy się oceniać rzeczowo to stosujmy te same kryteria do obu stron. Wtedy również i Pani komentarz można by było uznać za rzeczowy. A tak to niestety...
ha ha hhaa29.10.2014, 13:43
Ale fajnie, komentator "góral" pyta czy urzędnicy powinni robić ludziom dobrze. Oczywiście, że tak. Urzędnicy powinni ludziom pomagać, wspierać ich i tłumaczyć. Takie to dziwne?
prawdziwy analityk29.10.2014, 13:38
Do @Góral -
"Urzędnicy nie mają nikomu klaskać" - jak Pan to określił.
Jeśli "za sprawę odpowiada Starostwo" - powinni po prostu napisać: "za sprawę odpowiada starostwo". Kropka.

Co do "utrudniania życia przedsiębiorcom" - no wie Pan, przecież UM ma wizję i cel - pomagać przedsiębiorcom. Po to była np. utworzona SAG. Ale z jakiegoś powodu nie wystartowała jeszcze. Jak to rozumieć? Chce Pan zrzucić winę na mieszkańców? Że to przez nich przedsiębiorcy się tu nie garną? Nic z tego.
To zakres zadań UM i urzędników powinno się z ich realizacji rozliczyć. Szczególnie - że na same plany i opracowania wydano ciężki grosz. Publiczny - dodam.
Góral29.10.2014, 13:27
Czyli wg komentujących ludzie mogą oskarżać kogo popadnie o co tylko chcą a urzędnicy mają klaskać i robić im dobrze?
Tylko jak to zrobić skoro za sprawę odpowiada Starostwo?
Jak utrudniać życie przedsiębiorcom a potem mieć miejsca pracy?
prawdziwy analityk29.10.2014, 13:12
Gorąco popieram @Górala, który napisał "Zanim ludzie napiszą albo podpiszą jakieś głupoty powinni się najpierw dobrze zastanowić".

I kieruję ten apel do niego samego. Zastanów się co piszesz. Kogo atakujesz. Ta setka osób to potencjalni wyborcy, zamiast ich obrażać MSF powinien ich obłaskawiać.
Niech się jeszcze znajdzie druga, trzecia i czwarta setka osób, która pomyśli sobie" hmm, to tak się w urzędzie miasta pod rządami obecnego burmistrza ludzi traktuje? to lepiej jest zmienić szefa urzędu. Zagłosuję na innego kandydata".

Ale to jest jasne dla kogoś komu na ludziach zależy. Ta arogancja urzędników do niczego dobrego ich nie zaprowadzi. Wkurzanie ludzi to najlepszy sposób na zmobilizowanie tych, którzy wcześniej do urn nie szli. Teraz mogą pójść. I chcieć coś zmienić.

Pogratulować strategii.
stary-mary29.10.2014, 13:08
Brawo Wojtek ! Tak trzymaj naczelniku!
Słana29.10.2014, 13:05
Bardzo słaba ta odpowiedź i widać, że osobista wycieczka podsumowaniem całej treści jest.
Powinien się Pan wstydzić Panie urzędniku29.10.2014, 12:55
Tego się po poważnym urzędniku raczej nie spodziewałam.
Odpowiedź mogłaby być rzeczowa gdyby nie ta osobista wycieczka i złośliwości pod adresem p. Ujwary.
Mógł sobie to pan naczelnik Watycha darować.
Tym jednym zdaniem pokazał że zamiast zajmować się merytorycznie zagadnieniem - sili się na kpiny. Nie taka jest Pana rola w Urzędzie. Może mieć Pan Watycha swoje zdanie - ale nie ma na takie "szpileczki" miejsca w dokumencie jaki firmuje Urząd Miasta.
Góral29.10.2014, 12:34
Konkretna merytoryczna wypowiedź. I co Pani Anno? /.../ Zanim ludzie napiszą albo podpiszą jakieś głupoty powinni się najpierw dobrze zastanowić.
Jonasz29.10.2014, 12:07
Ktoś pamięta czyje są grunty pod Biedronka koło lotniska?
Niestety nie "dopatrzono" się tam znamion czynu przestępczego....
?29.10.2014, 11:46
Panie WOJCIECHU Watycha - mam niniejszym rozumiec, że NT to jedyna "zielona wyspa" na polskim morzu korupcji?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl