NOWY TARG. Prawdopodobnie szybko nie dowiemy się, co było w walizce pozostawionej w samochodzie przy ulicy Bolesława Wstydliwego. Około godz. 4 nocy saperzy zabrali podejrzany pakunek, włożyli do specjalnej beczki i zdetonowali na poligonie w Nowej Dębie.
Walizkę znalazła właścicielka samochodu, która o wszystkim powiadomiła policję. Kobieta nie potrafiła wyjaśnić, kto i dlaczego zostawił w jej aucie walizkę. Policja zastosowała procedury, jakie towarzyszą likwidacji pakunków w których mogą znajdować się materiały wybuchowe. Było o tyle uzasadnione, że policyjny pies "coś wyczuł". Z uwagi na zagrożenie, w nocy ewakuowano okolicznych mieszkańców, a pakunkiem zajęli się pirotechnicy.r/ zdjęcia Michał Adamowski