18.07.2008, 07:58 | czytano: 1358

Żołnierz pod dozorem policji

Śledztwo w sprawie tragicznego wypadku samochodowego w Podwilku, w wyniku którego zginęło 5 osób, potrwa jeszcze kilka miesięcy - pisze "Dziennik Polski". Sprawca wypadku jest pod nadzorem policji, został bowiem zwolniony z zasadniczej służby wojskowej i przeniesiony do rezerwy. Dochodzenie nadal prowadzi Wojskowa Prokuratura w Krakowie.
- Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Krakowie otrzymała z Katedry Zakładu Medycyny Sądowej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie protokoły sądowo-lekarskich oględzin i sekcji zwłok czterech z pięciu ofiar śmiertelnego wypadku drogowego - wyjaśnia "Dziennikowi Polskiemu" podpułkownik Ryszard Filipowicz, zastępca Wojskowego Prokuratura Garnizonowego w Krakowie. - Według biegłych lekarzy sądowych osoby te zmarły na wskutek rozległych wielonarządowych obrażeń ciała, które powstały wskutek wypadku. Dotychczas przeprowadzone dowody nie zmieniły wcześniejszej oceny, że na zaistnienie i skutki wypadku wpływ miała nieostrożna jazda pojazdem z prędkością niezapewniającą panowania nad nim i nieuwzględniająca warunków w jakich ruch się odbywał.
Podpułkownik potwierdził ustalenia policji, że wpływ na wypadek miała także przewożona pojazdem ilość pasażerów. Przypomnijmy - w samochodzie osobowym było ich ośmioro.

Kierowca samochody był trzeźwy. Prokuratura wojskowa nie ma jeszcze wyników badań krwi na zawartość środków odurzających lub substancji psychotropowych.

Podejrzany żołnierz zasadniczej służby wojskowej początkowo został oddany pod dozór przełożonego wojskowego. Ale wojskowa komisja lekarska uznała go za niezdolnego do służby. Został przeniesiony do rezerwy. Teraz jest pod dozorem policji.

Więcej w "Dzienniku Polskim"

bas/
Może Cię zainteresować
komentarze
luzik18.07.2008, 11:28
W samochodzie były jeszcze łyse opony. Wielka szkoda ogromny dramat 6 ofiar z jednego samochodu, przecież można było 2 razy objechać albo jechać wolniej bo z tego co wiem to gość jechał szybko i nawet wyprzedzał inny samochód.
wiem to sie podziele18.07.2008, 09:25
zgineło 6 osób. ta kobieta ze szpitala zmarła.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl