NOWY TARG. Radny Andrzej Swałtek ostrzega, że mniejsza o prawie 300 tys. zł dotacja dla Miejskiego Zakładu Komunikacji może oznaczać likwidację kursów i zwolnienia pracowników. - Bezrefleksyjne przyznanie dodatkowych środków jest rozwiązaniem najgorszym z możliwych - uważa natomiast burmistrz Grzegorz Watycha.
Co gorsza, uważa Swałtek, likwidacja kursów oznaczać będzie nie wywiązanie się przez samorząd z warunków otrzymania dotacji z Unii Europejskiej na wymianę taboru i konieczność jej zwrotu. Zaapelował więc o zwiększenie dotacji. W odpowiedzi burmistrz Grzegorz Watycha wyjaśnił, że MZK otrzyma od miasta milion złotych, czyli o 275 tys. zł mniej niż wnioskował o to dyrektor Krzysztof Antos. - Sytuacja Miejskiego Zakładu Komunikacji wymaga gruntownej analizy, gdyż z przedstawionych przez dyrektora MZK danych wynika wiele pytań o stan zakładu - wyjaśniał burmistrz. Jego zdaniem, według obliczeń dyrektora, tylko wydatki na paliwo miałyby wzrosnąć w 2015 roku o ok. 100 tys. zł. - Dyrektor nie przedstawił jakiegokolwiek uzasadnienia dla tego wzrostu. Powszechnie wiadomo, że obecnie ceny paliw są niższe niż w 2014 r., a zatem planowane na ten cel wydatki w 2015 r. powinny być również niższe - stwierdza Watycha.Zdaniem burmistrza, problemów Miejskiego Zakładu Komunikacji nie można rozwiązywać poprzez łatanie dziur finansowych. - Obciążenie dla Gminy Miasta Nowy Targ z powodu funkcjonowania zakładu jest coraz wyższe i najbliższe prognozy nie są optymistyczne. Bezrefleksyjne przyznanie dodatkowych środków (a wymagałoby to wskazania skąd je wziąć) jest rozwiązaniem najgorszym z możliwych i nie załatwiającym kluczowych problemów, które będą się nawarstwiać - uważa. Jak wylicza, z roku na rok spadają dochody MZK, rosną tymczasem dotacje miasta dla zakładu.
- Podjęte zostaną przeze mnie próby odtworzenia współpracy z gminą Szaflary oraz szukania innych możliwości zwiększania przychodów MZK. Jednocześnie podjęte zostaną rozmowy z Marszałkiem Województwa Małopolskiego w zakresie możliwości dokonania modyfikacji wskaźników rezultatu wynikających z umowy o dofinansowanie programu pn. „Poprawa i wzmocnienie funkcjonowania transportu publicznego Gminy Miasto Nowy Targ”. Warunki w jakich podpisywana została umowa były znacząco inne niż ma to miejsce obecnie. Przypominam, że w między czasie sąsiednie gminy w znaczącej części zrezygnowały z usług MZK, w tym głównie gmina Szaflary, na rzecz transportu prywatnego. Ponadto przeanalizowane zostaną możliwości walki z nieuczciwymi praktykami stosowanymi przez prywatnych przewoźników, których działalność jak się wydaje również miała wpływ na spadek przychodów MZK - zapowiada burmistrz.
r/
KONKURENCJA NIE ZDROWA DLA MZK.