NOWA BIAŁA. W czwartek po południu do Nowej Białej, wsi która najbardziej ucierpiała podczas środowej powodzi, przyjechał z obietnicą pomocy wojewoda małopolski Jerzy Miller.
Wojewoda spotkał się na miejscu z władzami gminy, i obiecał pomoc. - Trzeba podjąć działania, które sprawią, że wieś nie będzie już w przyszłości zagrożona - powiedział odnosząc się do apeli władz gminy o pomoc w zabezpieczeniu brzegu rzeki Biała, która zalała cześć wsi, zresztą nie po raz pierwszy. Wojewoda dodał, że decyzje zostaną podjęte po otrzymaniu raportów i sprawozdań w tej sprawie. Zapowiedział, że będzie rozmawiał z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej i służbami ochrony przyrody - w miejscu, w którym wystąpiła Białka jest rezerwat przyrody. Jerzy Miller zapowiedział też starania o pomoc finansową dla gminy. Jak poinformował, kontaktował się już w tej sprawie z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji.
W Nowej Białej sytuacja jest opanowana. Stan wody w Białce opadł - rzeka nie wdziera się już do wsi, ale nadal płynie szerokim strumieniem, zalewając pobliski las.
Mieszkańcy wsi, którzy z powodu uszkodzenia sieci wodociągowej pozbawieni są bieżącej wody, zostali w nią zaopatrzeni cysternami.
ryb/