Na powierzchni Jeziora Czorsztyńskiego unoszą się śmieci. To skutek ubiegłotygodniowej powodzi. - Nie jest to jednak jakaś katastrofalna ilość - uspokaja Leszek Bajorek, dyrektor wydziału utrzymania Zespołu Elektrowni Wodnych w Niedzicy.
Najwięcej zanieczyszczeń jest u ujścia Białki i Dunajca. Są to głównie gałęzie, drzewa, przemieszane z plastikowymi opakowaniami i odpadami z gospodarstw domowych. Część z nich osiadła na brzegach jeziora, część nadal unosi się na wodzie.- Te zanieczyszczenia musimy usunąć, bo w przeciwnym razie albo się zatopią, albo nadal będą pływać po jeziorze. Czyszczenie na pewno odbędzie się w pierwszej połowie sierpnia, ale nie będzie to akcja jednorazowa. Usunięcie wszystkich zanieczyszczeń wymaga dłuższego działania - mówi "Dziennikowi Polskiemu" Leszek Bajorek.Podczas cyklicznych akcji sprzątania - z brzegów jeziora zbieranych jest ponad tysiąc stulitrowych worków przeróżnych śmieci. Do usunięcia zanieczyszczeń unoszących się na wodzie wykorzystany będzie sprzęt pływający.
Źródło: Dziennik Polski
bas/