Zamknięta od trzech lat trasa narciarska na Nosalu jest dziś bliżej ponownego otwarcia niż jeszcze kilka miesięcy temu. Centralny Ośrodek Sportu po latach negocjacji porozumiał się z zarządzającą ośrodkiem pod Nosalem rodziną Stramów i chce odsprzedać im stary wyciąg krzesełkowy prowadzący na szczyt - informuje "Dziennik Polski".
Żeby trasa mogła ruszyć, potrzebne jest jeszcze porozumienie pomiędzy Stramami a Tatrzańskim Parkiem Narodowym. TPN, który jest właścicielem gruntów w górnej części stoku, musi pozwolić inwestorom poszerzyć i wyprofilować obecną trasę zjazdową z Nosala, albo pozwolić wywozić kolejką turystów na szczyt góry także latem. Wtedy, jak mówią Stramowie, inwestycja będzie opłacalna. Co na to park? Dyrektor Szymon Ziobrowski nie mówi "nie". Jego zdaniem, bliższa do zaakceptowania jest propozycja poszerzenia i wyprofilowania trasy. Wywożenie turystów na szczyt Nosala latem uważa za kontrowersyjne.oprac. r/ źródło: "Dziennik Polski"
Mówią ze zakopane umiera no i taka prawda
ale jak nie będzie umierać jak każda inwestycja jest blokowana przez TPN
Niech sie Białka cieszy ze nie ma parku w sąsiedztwie bo jak by miała to by tam nic nie powstało wszytko było by wstrzymane
A tak nawet kanalizacji nie robią rzeka białka przyjmie wszytko