07.08.2008, 11:08 | czytano: 2686

Topielec w Jeziorze Czorsztyńskim to prawdopodobnie zaginiony po powodzi Ślązak

Podhale24.pl
HUBA. Zwłoki mężczyzny w wieku 30-40 lat wyłowili dziś nurkowie z Jeziora Czorsztyńskiego. Zdaniem nowotarskiej policji, to najprawdopodobniej mieszkaniec Katowic.
Zwłoki pływały w odległości ok. 50 metrów od brzegu jeziora, w pobliżu miejscowości Huba, niedaleko łowiska. Na miejsce rano pojechali nurkowie z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Nowym Targu. Strażacy wyłowili ciało i przetransportowali je łódką do brzegu.
Jak informuje naczelnik Sekcji Kryminalnej KPP w Nowym Targu, topielec to na 90 procent turysta z Katowic, który podczas niedawnych ulew wpadł do rwącego potoku w Zakopanem. Potwierdzać to mają m.in. liczne siniaki i otarcia skóry, które mogło powstać, gdy ciało płynęło z prądem rzeki z Zakopanego aż do jeziora.

Podczas powodzi, w Zakopanem, jeden z trzech mężczyzn z Katowic, prawdopodobnie będąc pod wpływem alkoholu, odłączył się od grupy i poszedł się kąpać do potoku Bystry. To był ostatni raz gdy go widziano. Policja wszczęła wówczas poszukiwania, ale nie natrafiła na żaden ślad.

- Wszystko wyjaśni nam okazanie zwłok i ewentualnie pobranie odcisków palców - informuje naczelnik Czepiel.

ryb/
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl