NOWY TARG. Na razie własnością Państwowej Podhalańskiej Wyższej Szkoły Zawodowej jest działka o pow. ok. 1 hektara. Znajdują się na niej m.in. opustoszałe budynki starego szpitala. Do tej pory uczelnia nie wiedziała, czy głównego gmachu nie trzeba będzie zburzyć. Jest już jednak pozytywna opinia sanepidu w tej sprawie: budynek nadaje się do użytku, pod warunkiem wymiany warstwy tynku - informuje "Dziennik Polski".
Uczelnia musi jednak jeszcze zlecić ekspertyzę budowlaną. Będzie ona kosztować kilkadziesiąt tysięcy zł, dlatego konieczny jest przetarg. - Poza tym zwlekamy nieco z tą sprawą z innych jeszcze powodów: chcemy poważną inwestycję, jaką jest budowa centrum rehabilitacyjno-sportowego, potraktować całościowo, a nie będzie to możliwe do czasu przekazania nam pozostałych działek. Można by co prawda wybudować basen, ale już budowa dodatkowej infrastruktury, np. parkingów, będzie niemożliwa - mówi prof. Hodorowicz.Jeśli ekspertyza budowlana będzie pozytywna, w budynku starego szpitala powstanie ośrodek fizjoterapii, w którym praktykować będą studenci tego kierunku. Będą się tu mieścić gabinety masażu i zabiegów fizjoterapeutycznych. Pozostałe obiekty starego szpitala zostaną rozebrane. Obok powstanie hala sportowa i pływalnia. - Marzyłby nam się duży 50-metrowy basen. Dla Nowego Targu otworzyłyby się zupełnie nowe możliwości. Mogłoby tu działać centrum na kształt centralnego ośrodka sportu, w którym organizowane byłyby zawody, treningi, zgrupowania - mówi prof. Hodorowicz. Więcej w "Dzienniku Polskim"
musi chyba jesteś jasnowidz albo bardzo związany z władzami miasta
ten twój bełkot o blokowaniu budowy basenu przez fale to czysta propaganda władzy
niby jak fala może blokować pracę urzędników lub projektantów jakoś nie słychać żeby przykuli się im do biurek czy może nie wpuścili ich do budynku
myślę że nikt nie ma pomysłu co dalej zrobić z tym bublem który wybrano i próbuje się stworzyć wrażenie że władza chciała dobrze ale fala wszystko popsuła
nawet opozycja w radzie miasta nie jest w stanie zablokować działań które władza chce zrealizować a co dopiero panie z fali
znalazła się grupa zapaleńców którzy przedstawili opinie fachowców (a nie swoje prywatne zdanie) i tak naprawdę to inwestor weźmie je pod uwagę albo nie ale tym razem nie będzie można powiedzieć kto mógł przewidzieć że tak się stanie, ale czy takie działanie można nazwać blokowaniem ????
może panie z fali doczekają się jeszcze że ktoś im podziękuje że poświęcają swój prywatny czas i pieniądze po to żebyśmy mieli porządny obiekt w przeciwieństwie do urzędników im za to nikt nie zapłaci