09.09.2008, 22:57 | czytano: 2003

Palka: Czynnik społeczny kontra harmonogram, czyli co przeszkadza w realizacji inwestycji

Na zdj. Maria Mrugała
NOWY TARG. Przy jednym głosie wstrzymującym Rada Miasta podjęła decyzję o zaciągnięciu zobowiązania na realizację w tym i przyszłym roku zadania inwestycyjnego o nazwie "budowa krytej pływalni miejskiej - dokumentacja projektowa". Ale zanim sprawa znalazła swój finał /na tym etapie/ w postaci głosowania - na sali obrad doszło do ciekawej dyskusji. I prezentacji.
Opracowanie dokumentacji projektowej dla pływalni miejskiej, planowane w budżecie miasta do zrealizowania w tym roku, w wyniku jak to określono "działania różnych czynników społecznych" nie mogło być zdaniem urzędników zakończone w tym terminie. Dlatego podjęto uchwałę o zaciągnięciu zobowiązania do kwoty pół miliona zł na ten i przyszły rok - na przygotowanie dokumentacji projektowej, w tym zlecenie projektu i zawarcie umowy z projektantem.
Sprawę referował naczelnik Wydziału Rozwoju i Inwestycji Adam Sojka. Nie da się ukryć, że jego wystąpienie spotkało się z radosnym przyjęciem przez obecnych na sali przedstawicieli Stowarzyszenia Fala. O ile pod pojęcie "radosne przyjęcie" podciągniemy chichoty i parskanie śmiechem.

Prowadzący obrady Lesław Mikołajski prosił kilkakrotnie o zachowanie powagi. Rozbawienie wywołał najpierw gest naczelnika, który tłumacząc sposób pracy swojego wydziału, który opiera się na przygotowanym wcześniej harmonogramie - rozwinął długi na półtora metra rulon papieru z zaznaczonymi tam drobnym drukiem pozycjami do zrealizowania.

- Temat basenu pojawił się w poprzednim roku, była podstawa do realizacji i to niezwłocznie. Bo chciano szybko tę inwestycję wykonać - przekonywał naczelnik. - Wybrano w trybie konkursu projektanta. Potem była debata, w której mieszkańcy też mogli się wypowiedzieć i zaprezentować swoje racje. Wyniknęło z tego wiele pozytywnych efektów i wniosków, które będą wykorzystane. Ale efektem ubocznym jest przedłużenie całego trybu realizacji - szybko i zręcznie podsumował półtoraroczną historię starań o wybudowanie w Nowym Targu krytej pływalni.

- Myśleliśmy, że dalej pójdzie gładko, ale tak się nie stało, gdyż strona reprezentująca mieszkańców wniosła w formie skarg, pisma do organów nadrzędnych i kontrolnych samorządu - kontynuował naczelnik Sojka. - Tryb nie został zakończony. Nie ma odpowiedzi na te pisma i nie ma rozstrzygnięć. Sprawa się ciągnie. Chcąc kontynuować prace nad realizacją tego zadania, trzeba zabezpieczyć finanse na przyszły rok. Teraz 70 tys, a potem 430 tys. zł - tłumaczył. - Może to nieistotne, ale pokazuje te zawirowania, zamieszanie i to jest niekorzystne dla każdej inwestycji, bo Urząd realizując zadania, działa na podstawie wcześniej opracowanego planu. My mamy ustalony plan, by skuteczniej wszystko kontrolować. I tu właśnie mamy harmonogram dla naszego działu.

Po tych słowach naczelnik WRiI rozwinął wspomniany wcześniej rulon papieru, który z wyciągniętej prosto ręki - opadł prawie do podłogi.

Radny Zbigniew Piekarczyk zwrócił się do naczelnika Sojki: - Nie rozumiem wielu rzeczy słuchając pana. Ale w pańskim wydziale trzeba inaczej pracować. Wy wychodzicie z projektami w kwietniu, maju i to jest za późno. Wykonawcy już wcześniej przygotowują portfel robót. My, Miasto pojawiamy się za późno i przegrywamy. I to jest pańskie dzieło.

- To nie jest ocena pracy wydziału - zareagował przewodniczący Rady Miasta. - Przerywam panu radnemu wypowiedź, bo jest nie na temat. Tematem jest uchwała, a nie ocena naczelnika.

Z kolei radny Stanisław Apostoł chciał wiedzieć, czy naczelnik jest pewien, że ów "czynnik społeczny" faktycznie tak namieszał w przygotowaniach do inwestycji. - Skarżący przecież nie zaskarżyli wyniku konkursu - mówił Apostoł.
- Ja tych pism nie widziałem - przyznał naczelnik. - One są poza moim wydziałem, ale ta korespondencja rośnie z dnia na dzień i to nie ułatwia nam pracy.
A potem była szybka wymiana zdań:
Stanisław Apostoł: - Skoro pan nie zna pisma...
Adam Sojka: - Skoro pan się śmieje, to ja nie muszę odpowiadać.
Stanisław Apostoł: - To proszę mi powiedzieć, co pana zdaniem spowodowało te "zawirowania".

Sytuację ratował przewodniczący Rady Miasta Lesław Mikołajski - To na co była ta skarga? Czego dotyczyła i czym skutkuje? Czy wiceburmistrz Zajączkowski mógłby nam te sprawy wyjaśnić?

- Obiecałem sobie, że nie będę już publicznie wypowiadał się na temat basenu, bo publikowane są moje słowa wyrwane z kontekstu i wypaczone. To narusza moje dobra osobiste, ale do tej kwestii jeszcze kiedyś wrócimy - powiedział wywołany Eugeniusz Zajączkowski. - Skoro jednak pan przewodniczący mnie wzywa do odpowiedzi, to oczywiście odpowiem. Pismo Stowarzyszenia wysłane zostało na początku sierpnia do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. W piśmie padło pytanie o to, czy samorząd faktycznie działa w interesie społeczności, a to poważna sprawa. Wiemy, że rozważana jest kontrola w zakresie samego postępowania konkursowego. Takie postępowanie może nie wprost, ale pośrednio ma wpływ na realizację tej inwestycji. Do tej pory kolegium nie odpowiedziało, nie podjęto rozstrzygnięcia. Stąd pewien stan zawieszenia, który trwa i my z własnej inicjatywy przerywamy ten stan i wychodzimy z projektem dzisiejszej uchwały, by zabezpieczyć środki na projekt. W najbliższych dniach rozpoczną się negocjacje z projektantami. Ustaliliśmy już termin spotkania architektów z komisją powołaną przez burmistrza - mówił Eugeniusz Zajączkowski. - Wśród urzędników padały pytania, czy my ogóle robimy ten basen, skoro tyle pada zarzutów pod adresem projektu - kontynuował wiceburmistrz. - To nie jest mobilność i nie pobudza urzędników do pracy. To jest element pasywności. Ale to już minęło. Nikt z nas nie podjął decyzji o zaniechaniu, bo wiemy jaka odpowiedzialność będzie ciążyć na samorządzie nowotarskim. Więcej nie powiem, bo to nadaje się na publicystykę, a nie na występowanie na tym forum. Teraz wszystko w rękach Rady - zakończył optymistycznie.

Stanisław Apostoł upierał się, że skarga Fali nie miała wpływu na prace projektowe, bo dotyczyła kwestii administracyjnych. Zgłosił nawet poprawkę do uchwały, by został zachowany dotychczasowy program finansowania, czyli w tym roku 170 tys, zamiast 70 tys.zł. Ale poprawka nie przeszła.

- Obarczanie czynnika społecznego winą za opóźnianie inwestycji to nadużycie - stwierdziła Maria Mrugała. Reprezentantka Fali swoje wystąpienie podsumowała zwracając się do radnych i burmistrzów - brniecie.

Sabina Palka
Może Cię zainteresować
komentarze
cyngiel19.09.2008, 20:24
Pinki - odszukaj w archiwum Podhale24.pl wypowiedzi - argumentów dot. projektu, budowy basenu przedstawionych przez Falę, a dopiero potem wyrażaj na Jej temat swoją opinię.
Fela19.09.2008, 18:55
W nawiązaniu do Fausta, którego cytujesz, a który zdaje się być postacią bardzo tragiczną czy wręcz alchemiczną, balansującą pomiędzy dobrem a złem, Bogiem a Mefistofelesem, kłamstwem a prawdą, pychą a miłością i ludzkimi słabościami - zapominasz o skutkach podpisania owego cyrografu. Pustka oszukanego. Pyszałka. Trwaj chwilo. Przewrotnie to piękno otworzyło jednak nowego Fausta. Tego, który zaczął czynić dobro innym. To stanowiło dla niego prawdziwą radość i spełnienie. Czynić dobro i służyć. I taki jest nasz pogląd w stosunku do samorządowców pomimo nikłej wiedzy o życiu (różowym).
Pinki18.09.2008, 17:42
Moi Drodzy!
Ponownie zwracam się do Was z pytaniem: "Na jakiej podstawie sądzicie, że Miastem Nowy Targ rządzi grupa zdegenerowanych idiotów, którzy tylko myślą o tym jakby tu nic nie robić, a brać kasę. Czy na prawdę sądzicie, że nie ma wśród nich ani jednego "sprawiedliwego". Jeżeli taki jest Wasz pogląd, to znaczy, że i Wy nie należycie do tych "sprawiedliwych", no bo to Wy wybieraliście Burmistrza i Radę. Kiedyś ktoś powiedział, że społeczeństwo ma taki sejm i taką radę jaką wybrało i jakie jest samo. Jeśli myślicie, że posłowie burmistrzowie i radni nagle spadli z nieba i nami rządzą, to grzeszycie w najlepszym razie naiwnością. Popatrzcie do lustra i zróbcie przegląd ostatnich np. 5 lat Waszego życia.
Ci się tyczy basenu, to patrząc "z boku" rzeczywiście odnoszę wrażenie, że stowarzyszenie Fala w tej chwili blokuje prace, po to by za 2 lata, przed wyborami powiedzieć: "No popatrzcie się! Tak bardzo chcieliśmy, tak bardzo się staraliśmy, a ci nieudacznicy, nas blokowali, nie chcieli nas słuchać i dlatego nie ma basenu. Głosujcie na nas! My wybudujemy basen w ciągu jednego roku". Życzę powodzenia, bo lubię pływać.
I jeszcze do Fela (Feli). Jeśli rzeczywiście myślisz, że którykolwiek dziennikarz robi cokolwiek na własny rachunek i może w związku z tym ośmieszyć tylko siebie, to po prostu nic nie wiesz o życiu i o dziennikarzach. Gratuluję Ci bezstresowego podejścia do życia. Mówi Poeta: "Trwaj chwilo jesteś piękna". Niech trwa.
Bobo18.09.2008, 16:49
Czarownico a Fela ?. Wszystko wie, na wszystko zna odpowiedź,jest dobrą obserwatorką i umie jeszcze pisać.Będzie musiała tylko poradzić sobie z opozycją pod nazwą Dąb. Poradzi sobie ?.Pewnie.Poradzi.
*
Czarownica13.09.2008, 18:47
O co wam idzie? po pierwsze- opóźnieniom winna jest Fala, obrażają radnych, naczelników wydziału jak oni maja znaleźć w tym rulonie stosowne daty "kie sie butem przydeprtało z nerwu " Po drugie- to o to przeciez chodzi, stara metoda my chcemy robić, nawet coś pozornie robimy, a że nic z tego nie wyjdzie to i co.Po trzecie pamiętajcie o tym, że Burmistrz MF może być wybrany nadal, to nie jest jego ostatnia kadencja. Po czwarte naprawdę nie ma kandydata na jego miejsce.A może się mylę? Róbmy lepiej kampanię wyborczą bo z basenu i tak nici.
Fela12.09.2008, 19:31
HiHi największe doświadczenie z dziennikarzami ma prezydent Łukaszenko i jego niezłomne służby - osobiście się jednak z tymi metodami nie utożsamiam a nawet brzydzę. Na marginesie to jak to robi dziennikarz to nie drażni i nie boli bo reprezentuje siebie i siebie może tylko ośmieszyć ale jak to robi estabiszment reprezentujący innych i za nasze pieniądze no to wybacz inna inszość.

Dębie - ale gdzie meritum ? Całe życie się narażamy i lepiej nie będzie. Nie łudź się. Wolałabym tę dziwaczną nadwrażliwość w sprawach naprawdę ważnych. A zamiast grymasów decyzje. Mądre.
Dąb12.09.2008, 12:28
Siedzę z tyłu .Nie pisałem o minach ,ale o gestach ,a te znakomicie widać .Poszturchiwania, pukania się po głowie itp. Pan Samolej dowody swojej arogancji dał niejednokrotnie. Spójrz na foto podhale.Zapewniam Cię,zauważyło to więcej osóbi. Fela napewno też, ale ona tego nie powie,mogłaby się komuś narazić.
Peak12.09.2008, 10:36
Dębie - masz oczywiście rację - na sesje każdy może przyjść. Szkoda tylko, że obrady wyznaczane są w godzinach pracy zwykłych ludzi. Szef mnie raczej nie zwolni, gdy powiem, że chcę iść na sesję. Można przyjść później, ale to z reguły na początku jest najciekawiej - sprawozdanie z pracy burmistrza, interpelacje i zapytania radnych.
Niemniej bywam na sesjach. Skoro wiesz, jakie miny robią radni musisz albo widzieć ich reakcje w publikatorach (zdjęcia, relacje telewizyjne) albo siedzieć na przeciwko nich, przy stole prezydialnym. My, zwykli śmiertelnicy siedzimy w tyłu i jedyne co widzimy to reakcje na twarzach prezydium. Więc napisz proszę, coś o swoich spostrzeżeniach. Może mamy niepełny obraz sposobu pracy naszej Rady.
Hi Hi12.09.2008, 09:56
Odpwiiedzi mi Felu,a jak to jest z tą błazenadą,gdy reprezentują ją przedstawiciele dziennikarstwa
Fela11.09.2008, 18:49
Dębie odpowiedz mi jak to jest z tą błazenadą w miejscach szczególnych gdy figlują reprezentacji władzy wykonując szpagat matoła - gubiąc frazę i wątek i jeszcze wyciągając jęzor z wytrzeszczem bawolim oczu - a jakby było mało to wszyscy radośnie mogli ich cmoknąć w cztery litery ? Masz jakąś rewelacyjną receptę jak się wówczas trzeba zachować ? Może metodą towarzysza Chruszczowa trzeba walnąć ze trzy razy ściągniętym butem (wcześniej oczywiście zasłonić święte oblicze Katarzyny) ? Niet, niet i jeszczio raz niet. Spróbuj, może coś wymyślisz. Ja proponuję uchwałowo zabronić użycia słów: nie można, nie da się, nie zrealizowano, nie doszacowano, nie przewidziano ... a wylezie kto jest zacz.
zły11.09.2008, 12:21
Oczywiście brak szacunku władz miasta dla Gabriela Samoleja jest znany wszem i wobec. Dowodem na to było potraktowanie sportowca gdy jeszcze pracował w ZGZiR i został opozycyjnym radnym. Oj popisaliście się Panie Dąb popisali. Zwoje mózgowe wytężyli, normalnie medale bym dał wszystkim, którzy maczali w tym palce.
A co i po pomniku na łebka niech młodzież ma łebskich idoli.
rozbawiony_do _bólu11.09.2008, 11:50
No właśnie szanowny Dębie o tym pisałem. Myśmy się raczej zrozumieli, wygląda na to że chyba Ty nic z tego co napisałem nie zrozumiałeś. Zgadzam się z tym że trzeba zachować powagę urzędu jak najbardziej i to właśnie chciałem przekazać w tym co napisałem.
Oj śmiech ze łzami pomieszany....
dąb11.09.2008, 10:57
Moi Drodzy, nie zrozumieliśmy się chyba.Ja mówię o zwykłej kulturze zachowania się w miejscach publicznych.Sesja jest debatą i nie ma tam miejsca na błazenadę.O wszystkim można porozmawiać,podyskutować, ale dlaczego to musi być arogancja? Akurat olimpijczyka nie stawiajcie mi za wzór.Dla mnie ważniejsze bowiem są zwoje mózgowe a nie mięśniowe.
paranoja11.09.2008, 10:27
Panowie przy władzy [ jeszcze tylko 2 lata, a jak tak dalej pojdzie to moze ktocej??????? ] - jesteście baaaaardzo śmieszni, baaaaaardzo bezradni. Rządzić nie umiecie - za to modlić doskonale - kazdy proboszcz to widzi i z ambony pochwali. Jeśli Nowotarzanie licza, ze za Waszej nedznej w inwestycje kadencji basen powstanie to sa w wielkim błedzie. Panie Mikolajski, Zajaczkowski - ZENADA.Nie musicie mowić, ze nic nie mozecie zrobić - bo to kazdy widzi.
rozbawiony_do _bólu11.09.2008, 09:56
Troszkę nie dziwie się Gabrysiowi że się podśmiechuje. W końcu chłop przy okazji Olimpiad trochę normalnego świata widział wiec teraz pewnie w tym teatrze groteski trudno mu sie powstrzymać. Ale to chyba taki śmiech ze łzami pomieszany...
zatwardziały orzech10.09.2008, 23:22
Dębie,a ten arogancki olimpijczyk Samolej, jak myślisz co go tak śmieszy?
Trzeba mu zabrać medale, to na pewno się popłacze.
Medale rozda się burmistrzom za niezwykłe zasługi w rozwoju i krzewieniu kultury fizycznej w naszym mieście.
zatwardziały orzech10.09.2008, 23:05
Dębie, masz rację. Dosyć, że Panie z Fali blokują wam inwestycję, którą realizujecie z taką charyzmą i zaangażowaniem,
to jeszcze pozwalają sobie na arogancję wobec tak wspaniałej władzy.
Prawdziwe bestie!
młodzianek10.09.2008, 23:02
Oczywiście Szanowni Komentatorzy na wszystkim się świetnie znają i sprawdzili by się na każdym stanowisku. Zatem - zamiast się odgrażać - wolna droga. Do dzieła. Zajmijcie posady w magistracie i pokażcie, jak należy pracować.
ponton10.09.2008, 22:52
Tak dla przypomnienia niektórym z Panów w magistracie.To wy jesteście dla społeczeństwa, a nie odwrotnie.To z naszych podatków dostajecie comiesięczną pensję.To lokalna społeczność ma prawo się na was pogniewać i czuć się oszukana.Wasze stanowiska nie są dożywotnie.Jeżeli to do was jeszcze nie dociera, to najwyższy czas przejrzeć na oczy i nie odgrywać roli obrażonej panienki.
Optymista10.09.2008, 20:25
Na sesji widać było żenujacy brak chęci do jakiegokolwiek działania ze strony "właaadzy" i zdziwienie że ktoś śmie im w tym przeszkadzać.No cóż jeszcze wytrzymamy 2 lata, byle do wyborów....
Dąb10.09.2008, 18:33
Frank, każdy może przyjść na sesję i zobaczyć, jak czasami zachowują się niektórzy Radni. Pan Samolej przechodzi czasem sam siebie.Stuka się wymownie po głowie,śmieje, drwi z wypowiedzi innych.Zachowuje się niepoważnie. Na ostatniej Sesji Fala zachowała się arogancko.I jak z takimi ludźmi poważnie rozmawiać.
niezadowolona10.09.2008, 17:25
Cała ta sesja to bzdura, w tym mieście i z tymi władzami i tak nie da się nic zrobić konieczne zmiany...
frank10.09.2008, 15:48
Trudno uwierzyć, że tak bywa na sesji. Nie podważam relacji, ale wprost nie chce sie wierzyć. Ludzie się tak nie zachowują.
jaga10.09.2008, 15:32
Ten urywek sesji to żenada, urzędnicy samorządowi obrażają się jak panienki, widać niemoc i brak zaangażowania tych władz, a na zmiany musimy poczekać aż 2 lata...
niezadowolona10.09.2008, 11:47
Skandal!Zwalanie winy na czynnik społeczny.Winna władza i tylko władza jej opieszałość i nieudolność w prowadzeniu ważnej inwestycji.Odnoszę wrażenie,ze nasza kochana władza ma swój interes w blokowaniu tej inwestycji.Powinno się sprawę bardziej nagłośnić.Ale byle do wyborów.Bo już czas na jakiś powiew świeżości.
pływak10.09.2008, 09:49
No cóż świetne podsumowanie tego bajzlu. Brną chłopaki na całego. Dobrze było gdy nikt nie patrzył na ręce ale skończyło się i spadła kurtyna. Obywatel miasta Nowy Targ widzi czarno na białym nieudolność, brak pomysłu i ignorancje. Szkoda tylko że oni brną a my razem z nimi w tej niemocy. Byle do wyborów i może w końcu czas się otrząsnąć.
Fela10.09.2008, 08:15
Żenujący spektakl. Obrony zdechłej żaby, którą ktoś musi połknąć. Wyrwana z kontekstu czy też nie, to za wszystkie nieumiejętności polityków płaci w tej szerokości geograficznej nie kto inny jak społeczeństwo. Nazwane czynnikiem. I dobrze bo ono ma być czynnikiem gdyż za jego pieniądze funkcjonuje każdy urzędnik. Jak widać źle i bez tej świadomości albo z jej aroganckim lekceważeniem. Tylko stąd ten pomysł o nieomylności i permanentne dążenie do zderzenia.
koniec świata !!!10.09.2008, 01:15
Nowy BURMISTRZ potrzebny ale i nowa świta.
Tak urzędnicy to tylko w Nowym Targu pracują.
jurek z miasta09.09.2008, 23:35
hahaha, mam nadzieję że tym razem społeczeństwo się opamięta, i nie da sobie wmówic że fala odpowiada za niewybudowanie pływalni :)
Może w Nowym Targu pod rządami pws i Marka Fryźlewicza jeden basen przypada na 10 kościołów - więc musimy po prostu spokojnie poczekać?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl