Przedstawiciele Straży Granicznej zwrócili się do burmistrza Leszka Doruli z prośbą o przeznaczenie w okresie wakacji szkół lub sal gimnastycznych dla uciekinierów z krajów Bliskiego Wschodu.
Podczas sesji zakopiańskiej rady miasta, z zapytaniem o tę kwestię zwrócił się do burmistrza radny Marek Donatowicz. - Czy Zakopane dotyka problem uchodźców. Jesteśmy w strefie przygranicznej - pytał.Burmistrz jednoznacznie poinformował radnych, że w Zakopanem nie ma obecnie żadnych uchodźców.- Wiem, że ludzie znajdują się w różnych sytuacjach życiowych, ale nie widziałem możliwości przekazania szkół i sal gimnastycznych, gdyż podczas wakacji z obiektów tych korzysta nasza młodzież. Dlatego musiałem odmówić straży granicznej - powiedział Dorula.Dyskusję na tym tematem zakończył radny Jan Gluc. - Są tak bajecznie bogate kraje na tym świecie, jak Arabia Saudyjska. Dlaczego one nie są tam szturmowane przecież są blisko kulturowo tym uchodźcom – dziwił się.
js/