51-letnia księgowa, mieszkanka Zakopanego, przywłaszczyła ponad 440 tysięcy złotych pieniędzy klientów. Została zatrzymana przez policjantów z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.
- Sprawa wyszła na jaw w maju 2015 roku, gdy gdy do zakopiańskich policjantów zgłosił się zaniepokojony „znikającymi” pieniędzmi właściciel firmy. Śledztwo wymagało specjalnego zaangażowania policjantów gdyż księgowa ukryła całą dokumentację firmy oraz zniszczyła komputery i nośniki danych chcąc zatrzeć ślady swojej niechlubnej działalności - relacjonuje asp. szt. Roman Wieczorek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.Śledczy ustalili że, kobieta prowadząc rachunki firmy regularnie dokonywała kradzieży pieniędzy klientów. Mechanizm był prosty: z każdego przelewu na rachunek firmy trafiała tylko część pieniędzy. Pozostała kwota wędrowała na prywatne konto księgowej. W ten sposób księgowa w 394 operacjach przywłaszczyła sobie ponad 440 tysięcy złotych. - Cierpliwość i metodyczne działanie zakopiańskich kryminalnych pozwoliło na zebranie materiału dowodowego i przedstawienie zarzutów księgowej. Kobieta przyznała się do przywłaszczenia dokumentów oraz oszustw i poprosiła o wymierzenie jej kary więzienia w zawieszeniu. Prokurator zgodził się na takie zakończenie sprawy żądając całkowitego naprawienia szkody. Kobieta ma oddać wszystkie przywłaszczone pieniądze - informuje rzecznik.
oprac. r/ źródło: KPP Zakopane
"Cierpliwość i metodyczne działanie...." - hehehe w praktyce, to jest jeden wielki pośpiech i nie napiszę już co... ;)