18.03.2016, 22:37 | czytano: 2613

Ciyrpiyniy miariom Bozyj Miyłości... (zdjęcia)

zdj. Piotr Korczak
W kościele Św. Rodziny w Zakopanem odbyło się Góralskie Misterium Męki Pańskiej „Ciyrpiyniy miariom Bozyj Miyłości”. Autorką i reżyserką wydarzenia jest Anna Malcina-Karpiel.
Wystąpili: Ryszard Świątek, Joanna Dorula, Halina Skupień, Robert Chowaniec, Barbara Zalińska-Sikoń, Jadwiga Trebunia-Tutka i Anna Malacina-Karpiel.
Muzyka góralska: Kazimierz Karpiel, Tomasz Michalik, Jakub Gąsienica Giewont i Bartłomiej Marduła.

Przed nami jeszcze dwie możliwości zobaczenia tego niezwykłego Misterium. 20 marca górale wystąpią w Zębie, a 24 marca w Kościelisku.

pk/ zdj. Piotr Korczak
Może Cię zainteresować
komentarze
Uczestnik22.03.2016, 16:39
bylo pięknie i wzruszająco. Niezwykle przeżycie które skłania do refleksji nad sobą i swoim życiem. Mam nadzieje ze dzięki temu wiele osób spojrzy na swoje życie z innej perspektywy.
Kris20.03.2016, 13:12
Piotr Korczak balans bieli
Zbigniewa A.20.03.2016, 00:03
A gdzie młodzież? Nie ma? Świetnie!!! Czas na wolność i godność ;)
A M-K19.03.2016, 18:25
Dlatego najlepszym komunikatorem jest spotkanie i rozmowa. Komentarze rzadko są rozumiane tak, jakbyśmy chcieli. Pozdrawiam i mam nadzieję że CI którzy nam towarzyszą podczas występów czują tchnienie dobrego słowa :)
Nie cierpię takiego rozumowania 219.03.2016, 16:00
Do AM-K
Szanowna Pani A M - K (Anno) Chyba mnie Pani jednak nie zrozumiała. Pozdrawiam
Anita19.03.2016, 15:40
Ukazywanie śmierci jako coś pozytywnego jest straszne ;(
podobało się19.03.2016, 13:09
Takie spotkania są potrzebne. czy to cierpiącym czy nie. Widowisko przeniosło zgromadzonych w czas zadumy. bawimy się cały czas, szukamy rozrywek, baaa wręcz często mamy je podane pod nos. grupa ludzi przekazuje wartości nad którymi nie ma czasu się pochylić w codziennym życiu. Bardzo dobrze że coś takiego się odbywa. Może mamy tendencję do "cierpienia" ale większą do "krytyki wszystkiego dookoła.
Andrzej19.03.2016, 09:54
Byliśmy tam wczoraj. Piękny występ. Jeśli mogę odpowiedzieć na zarzut cierpienia to ja odczytałem to jako Cierpienie Jezusa które jest miarą miłości Bożej do każdego człowieka. Przynajmniej słowa aktorów tak to przedstawiały. Byłem wzruszony.
A M-K19.03.2016, 09:40
Czy był/a Pan/i na naszym spotkaniu? Jeśli nie to dalszy ciąg dyskusji nie ma sensu... dlaczego? bo jak można pisać o czymś czego się nie doświadczyło :) pozdrowienia od występujących. A M-K

P.S. Śmierć Jezusa była ogromnym wyznacznikiem miłości Boga do człowieka... tego nie zmienimy :)
Nie cierpię takiego rozumowania18.03.2016, 23:07
Czy Bożą Miłość mierzy się tylko poprzez ludzkie cierpienie ????????
Coś mi tu nie gra.....
Bóg kocha każdego - tych, którzy cierpią i którzy nie cierpią..... no ale to cierpienie - to takie typowo polskie (z pełnym szacunkiem do Polski).
Przestańmy w końcu cierpieć, cierpieć, cierpieć, cierpieć, cierpieć i cierpieć. Może ktoś mnie zrozumie.....
Pozdrawiam wszystkich.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl