Zakład Utylizacji Opadów IB w Nowym Targu planuje nowe inwestycje. I prosi o zgodę gminy - współwłaścicieli gruntów przy ul. Jan Pawła II, na których działa przedsiębiorstwo śmieciowe. Ale w Czarnym Dunajcu mają w wątpliwości.
Z władzami czarnodunajeckiej gminy spotkał się w tej sprawie dyrektor Stanisław Nowak. Wyjaśniał, że spółka musi się rozbudowywać, bo jej działalność się rozrasta, musi też dostosowywać zakład do nowych przepisów. Mówił o wielomilionowych inwestycjach m.in. o budowie punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych, linii do recyklingu tworzyw sztucznych, myjni dla samochodów, centrum edukacji ekologicznej. Radny Tadeusz Czepiel powiedział to, co boli wielu radych: że z jednej strony IB przychodzi z prośbą o zgodę na inwestycje, a z drugiej bez mrugnięcia okiem podnosi ceny odbioru odpadów. - Sentymentów co do cen nie mieliście żadnych, a wiedzieliście, że jesteście naszym dzierżawcą. Trzeba było nas potraktować inaczej - mówił radny z Załucznego domagając się partnerskiego traktowania.
r/
Proszę unikać pisania wielkimi literami. Moderator.